Mariusz Wiktorowicz jest byłym siatkarzem. Zawodowo grał przez 17 sezonów. Największe sukcesy święcił w AZS-ie Częstochowa, z którym dwukrotnie sięgał po mistrzostwo Polski. W tym czasie zadebiutował w narodowej kadrze. Karierę zawodniczą zakończył w Radomiu i tam też, w roku 2007, rozpoczął przygodę trenerską. Na tym polu ma już całkiem pokaźny dorobek. Z BKS-em Bielsko-Biała zdobył Puchar i Superpuchar Polski oraz cztery medale mistrzostw kraju, w tym złoty w 2010 roku. Potem wprowadził do OrlenLigi drużynę Chemika Police. Ostatnio pracował w Developresie Rzeszów i ponownie BKS-ie. Był też dyrektorem sportowym Zawiszy Sulechów.
– Zawsze sobie stawiam ambitne cele i do wyzwań podchodzę poważnie. Wiem, jaki w Kaliszu jest projekt, rozmawialiśmy o nim wielokrotnie. Na pewno przed nami dużo pracy. Każdy w sztabie będzie miał do odegrania swoją rolę i wspólnie będziemy pracować na wynik, który będzie nas satysfakcjonował – podkreśla 42-letni szkoleniowiec.
Jego asystentem będzie dotychczasowy pierwszy trener Daniel Przybylski, który w ubiegłym sezonie wspólnie z zespołem zrealizował cel, jakim było bezpieczne utrzymanie i gra w play-off’ach. W przyszłych rozgrywkach drużyna z Kalisza powalczy o coś więcej. – Chcemy się rozwijać zarówno sportowo, jak i organizacyjnie. Naszym podstawowym celem będzie wejście do pierwszej czwórki, by mieć później możliwość gry o OrlenLigę – mówi Mariusz Wiktorowicz.
Aby sprostać ambitnemu zadaniu, ekipa znad Prosny potrzebuje wzmocnień. Takie też nastąpią, choć na razie trenerzy nie zdradzają, z którymi zawodniczkami prowadzą rozmowy. Pewne jest tylko, że w Calisii pozostanie serbska środkowa Ivana Isailović, która w kadrze pierwszoligowca będzie jedyną siatkarką spoza Polski. – Zespół na pewno będzie wzmocniony na poszczególnych pozycjach. Wspólnie ze sztabem będziemy dobierać zawodniczki na miarę możliwości klubu. Taka lista naszych życzeń już jest tworzona i będzie sukcesywnie przekazywana włodarzom klubu. Myślę, że rozmowy potrwają przez 2-3 tygodnie. Uważam, że do końca maja skład będzie zamknięty – twierdzi trener Wiktorowicz.
Zmian w sztabie jest więcej. Drużyna ma też bowiem nowego fizjoterapeutę. Został nim Tomasz Tomaszewski, którzy przed kilkoma laty współpracował z piłkarzami ręcznymi KPR Szczypiorno. Rolę statystyka nadal natomiast będzie pełnił Nikolas Przybylski.
Przygotowania do nowego sezonu Calisia rozpocznie na początku sierpnia. Dokładny harmonogram znany będzie po ustaleniu przez siatkarską centralę terminarza i systemu rozgrywek w pierwszej lidze.
Michał Sobczak
Napisz komentarz
Komentarze