Jeśli jest to tylko możliwe, to lepiej z daleka omijać to miejsce. Ruch wahadłowy w ul. Stanczukowskiego sprawił, że tworzą się kilometrowe korki, a rondo Solidarności momentami jest sparaliżowane. Auta jadące od ulicy Poznańskiej i Piłsudskiego muszą czekać, aż drogowcy puszczą ruch i zblokowane samochody zjadą z ronda. Ruch wahadłowy zmienia się co kilka minut i w zależności od kierunku jazdy, korki tworzą się od strony ronda Solidarności albo ronda Westerplatte. Ruch wahadłowy ma obowiązywać dziś do godziny 17.00.
MS, fot. autor
Napisz komentarz
Komentarze