Jeszcze 10 lat temu brzegi Warty, która przepływa przez Sieradz wyglądały podobnie do tych dobrze nam znanych Prosny. Zarośla, chwasty i niedostępny brzeg, który raczej zniechęca do wypoczynku.
Siedem lat temu w Sieradzu postanowiono, że przy tzw. Białym Moście powstanie plaża i zorganizowane kąpielisko. Nad rzeką pojawiły się koparki i spycharki. Ciężki sprzęt wyrównał brzegi, nawieziono czysty piasek, wyrównano i wyczyszczono dno rzeki. Pomysł wypalił i choć nie był zbyt kosztowny, inwestycja zamknęła się w kwocie kilkuset tysięcy złotych, na stałe wpisał się w letni krajobraz miasta. Kąpielisko czynne jest w wakacje, nad bezpieczeństwem kąpiących się czuwają ratownicy wodni i Sanepid, który bada jakość wody.
W tym roku plażę powiększono, a na tym nie koniec. Sieradz, jako jedno z 29 miast w Polsce pozyskał prawie 3,5 mln złotych z RPO na dalsze inwestycje przy rzece. Z tych pieniędzy utworzono m.in. port i stanicę kajakową. Będą też budowane odkryte dwa baseny, boiska i liczne atrakcje przy rzece. Sieradz zainwestuje też 400 tys. zł na promocję swojej rzeki i atrakcji letnich w regionie i w kraju.
Na razie brzegi Prosny nie zachęcają do leżakowania
Władze Kalisza również mają ambicje na ściągnięcie kaliszan i turystów nad Prosnę. Na początku roku zapowiadano, że już latem w miejscu zburzonego budynku Wodnego Pogotowia Ratunkowego powstanie plaża. Skromniejsza od tej w Sieradzu, ale jednak. Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej zgodził się na jej utworzenie, ale ze względów bezpieczeństwa nie może być piaszczysta. - W przypadku powodzi, czy tego typu kataklizmów piach może być wymyty i w związku z tym plaża musi być mieszana – wyjaśnia Artur Kijewski, wiceprezydent Kalisza. Wiadomo, że na plaży będzie funkcjonować mała gastronomia. Jednak plaża nie oznacza kąpieliska, mówił Artur Kijewski. - Będą pod tę plażę przeniesione rowery wodne, żeby nie było ścisku i tłoku z żeglarzami i będzie się to komponowało w kompleks wodny. Kąpieliska tam nie przewidujemy, bo stan czystości wody na to nie pozwala. Nie będziemy odpowiadać za osoby, które chcą się kąpać na dziko, natomiast plaża ma walor typowo rekreacyjny - wyjaśnia.
Na razie nie ma dylematów z nielegalnymi kąpielami, bo nad rzeką nic się nie dzieje. Jest 18 czerwca, a plaży albo prac przy jej tworzeniu nie widać. Wiadomo, że miasto kupiło pomost dla rowerków wodnych, ale to na razie jedyny widoczny element piaszczystej inwestycji. Miejmy nadzieję, że lato w tym roku będzie długie i aura pomoże władzom Kalisza wywiązać się ze swoich obietnic.
MS, fot. autor, umsieradz.pl
Napisz komentarz
Komentarze