Soczysta, zielona trawa idealnie równo przycięta, schludne ławki, kosze na śmieci, a całość ogrodzona siatką. Ten niewielki teren przy Wale Piastowskim wygląda całkiem przyjemnie, ale chyba nie taki widok mamy na myśl słowa plaża.
Nie dość, że nie ma tam ani grama piasku, to jeszcze w regulaminie jasno jest napisane: zakaz wejścia do wody. Nawet jeśli nie ten zapis, to zamoczenie choć palca w Prośnie jest niemożliwe, bo od wody odgradzają nas dwie liny i betonowe urwisko. Pomalowane na zielono, ale kiepsko wpisuje się w otoczenie. Bliżej tej osobliwej plaży przenoszona jest wypożyczalnia rowerków wodnych. Wkrótce zostanie zwodowany pomost, do którego cumowane będą rowerki.
Na trawiastą wersję plaży władze miasta zdecydowały się ze względów bezpieczeństwa. - Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej zgodził się na jej utworzenie, ale ze względów bezpieczeństwa nie może być piaszczysta. W przypadku powodzi, czy tego typu kataklizmów piach może być wymyty i w związku z tym plaża musi być mieszana – zapowiadał w styczniu Artur Kijewski, wiceprezydent Kalisza.
Mieszana jednak nie jest. To po prostu trawnik. Jego oficjalne otwarcie zapowiadane jest na najbliższy piątek. Na razie dostęp do tego miejsca chroni kłódka.
MS, fot. autor
Napisz komentarz
Komentarze