Materiał Magazynu Miejskiego
Reklama
Reklama
Człowiek nie chciał, to bierze je przyroda. Więzienie zarasta trawą i pleśnią. Legną się gołębie WIDEO
Jeszcze trzy lata temu zza okratowanych okien wyglądali więźniowie. Dziś w oknach przesiadują gołębie. Dawniej o czystość i porządek wokół dbali strażnicy i osadzeni. Teraz grube mury powoli, ale nieodwracalnie kruszy ząb czasu. Pusty od dwóch lat budynek po więzieniu przy Łódzkiej niszczeje, a koszty jego utrzymania rosną. Na jakiekolwiek kroki i decyzje władz czekają zniecierpliwieni mieszkańcy Tyńca, bo nie chcą, by zdewastowany i nikomu niepotrzebny budynek był ich wizytówką. Pomysłów i planów było sporo, ale jak na razie żadnego z nich nie udało się choćby w części zrealizować. Za murami więzienia byliśmy dziś z kamerą.
- 03.08.2017 18:10
Napisz komentarz
Komentarze