Ania, czytelniczka portalu faktykaliskie.pl wybrała się na grzyby do miejscowości Włodzimierz pod Szczytnikami. Zebrała dużo grzybów, ale tym jednym postanowiła pochwalić się naszej redakcji i naszym czytelnikom. To prawdziwek zamknięty w butelce.
Jak to możliwe? Nikt grzyba do butelki po półlitrówce nie wcisnął. Wszedł tam sam. Prawdopodobnie butelka otwartą szyjką leżała blisko grzybni prawdziwka szlachetnego i gdy tylko owocnik wyrósł ze ściółki leśnej „wyczuł” wręcz szklarniane warunki. Wyższą od otoczenia temperaturę i wysoką wilgotność panującą w butelce i właśnie tam się rozwijał.
Do tej pory znaliśmy dobry alkohol z gruszką zalaną w butelce, która również się w niej rozwinęła. Znamy miniatury żaglowców zaklętych w szklanej bani, teraz poznaliśmy prawdziwka w butelce po czystej. Nic tylko go zamarynować. Szkło już jest.
MS, fot. Anna
Napisz komentarz
Komentarze