Ekipa ze Szczyrku to w rzeczywistości młodzieżowe zaplecze reprezentacji Polski. W tym sezonie spisuje się w kratkę. Trzeba jednak zauważyć, że mimo dość odległej siódmej lokaty, na której aktualnie plasują się uczennice SMS PZPS, potrafią one napsuć krwi bardziej doświadczonym przeciwniczkom. Zwłaszcza na własnym parkiecie, na którym wygrały trzy z czterech spotkań. Jedynej porażki przed swoimi kibicami doznały w poprzedniej kolejce, choć w starciu z czołowym pierwszoligowcem Enea Energetykiem Poznań dwukrotnie obejmowały prowadzenie, przegrywając ostatecznie po tie-breaku.
SMS to z pewnością niewygodny oponent, jednak trudno się spodziewać, aby kaliszanki miały mieć z nim jakiekolwiek problemy. W trwających rozgrywkach są one bezkonkurencyjne. Z kompletem zwycięstw prowadzą w ligowym zestawieniu, odprawiają z kwitkiem kolejne drużyny i nie zamierzają się zatrzymywać. Na swoim koncie mają już osiem zwycięstw. Dziewiąte w nadchodzącą sobotę wydaje się tylko formalnością, o ile oczywiście team trenerów Wiktorowicza i Przybylskiego zagra swoją siatkówkę, jak na lidera przystało. Siatkarkom z Kalisza motywacji nie brakuje, zwłaszcza, że w ubiegłym sezonie w starciach z ekipą ze Szczyrku nie ugrały choćby seta. Czas więc na przełamanie.
Początek sobotniego pojedynku w Szczyrku wyznaczono na godzinę 17:00.
(mso)
Napisz komentarz
Komentarze