Lodowe rzeźby w Kaliszu pojawiły się pierwszy raz w historii. Osoby biorące udział w charytatywnej Wigilii mogły zobaczyć jak powstają. Część osób – szczególnie uczniowie kaliskich szkół, w których odbywały się zbiórki na rzecz podopiecznych fundacji Bread of life, wzięła też udział w warsztatach. A sam lód, choć nieodporny na warunki atmosferyczne, jest doskonałym materiałem dla artystów. - Bardzo szybko można rzeźbić w lodzie, w przeciwieństwie do kamienia czy drewna. Lód jest wdzięcznym materiałem a do tego rzeźby fajnie współgrają ze światłem, które przez nie przechodzi i to także daje to niesamowity efekt – mówi Robert Burkat z IceTeam, które rzeźby w Kaliszu wykonało i organizuje lodowe festiwale w wielu miastach w Polsce. - Masa tego lodu zmrożonego powoduje, że on tak szybko nie topnieje, ale on mimo wszystko z godziny na godzinę rzeźby znikają.
Na Głównym Rynku stanął specjalny tron oraz portret dziewczynki z zapałkami, która jest symbolem kaliskiej wigilii. Choinki to dzieło biorących udział w warsztatach.
AW, zdjęcia RK
Napisz komentarz
Komentarze