Figura liścia demokracji zanim trafiła do Kalisza pokonała długą i skomplikowaną trasę. Jej autorem jest Jacques Tilly, niemiecki artysta i satyryk. Platforma była prezentowana m.in. na paradzie w Berlinie. Później trafiła w ręce Czechów, którzy nie zgadzają się z polityką swojego kontrowersyjnego premiera Andreja Babisa. Jego nazwisko również pojawiło się na jednej z gąsienic, obok premiera Rosji, prezydenta Turcji, premiera Węgier i prezesa Prawa i Sprawiedliwości.
Gdy figura trafiła do Polski, jej przekaz wzbogacono o kolejne nazwiska z polskiej polityki. Do szkodników demokracji dodano Zbigniewa Ziobro i Antoniego Macierewicza. „Gąsienice Tour” ma już na swoim koncie kilka miast, dziś przyszedł czas na Kalisz. Mobilną platformę będziemy mogli spotkać dziś na naszych ulicach.
A dziś o 13.00 członkowie i sympatycy organizacji Obywatele RP zgromadzili się ponownie przed Sądem Okręgowym w Kaliszu. Trzymając w ręku transparent o treści „Skradziona sprawiedliwość” sprzeciwiają się reformie sprawiedliwości, która od kilku tygodni jest już faktem. Protest miał charakter milczący. Manifestanci mięli zaklejone usta na znak krępowania w Polsce wolności słowa.
MS, fot. autor
Napisz komentarz
Komentarze