Ekipa z Kluczborka, która do tej pory tylko dwukrotnie schodziła z parkietu pokonana, nie dała kaliszanom żadnych szans. W żadnym z trzech rozegranych setów podopiecznym Mariusza Pieczonki i Wojciecha Pytlarza nie udało się przekroczyć bariery 20 punktów. Pierwszą partię przegrali do 16, drugą do 18, a trzecią ponownie do 16.
Była to druga z rzędu porażka kaliskiego zespołu. W tabeli grupy 3 drugiej ligi spadł on na piątą lokatę. Ale strata do trzeciej w zestawieniu ekipy z Borowna to wciąż zaledwie punkt.
W fazie zasadniczej kaliscy siatkarze rozegrają jeszcze cztery potyczki. W najbliższą sobotę czeka ich najtrudniejsze zadanie w rundzie rewanżowej. Do hali przy Łódzkiej przyjedzie bowiem lider rozgrywek, Czarni Rząśnia.
(mso)
***
Mickiewicz Kluczbork – Energa MKS Kalisz 3:0 (25:16, 25:18, 25:16)
Napisz komentarz
Komentarze