Czasami dramatyczne historie mogą zakończyć się zabawna puentą. Tak było w przypadku Pawła Strzyża i Łukasza Juszczaka. Policjantów Komendy Powiatowej w Ostrowie Wielkopolskim, którzy uratowali człowieka przed samospaleniem. –Byliśmy wezwani na interwencję i już z daleka widzieliśmy stojącego przed domem mężczyznę, który trzymał coś w ręku – mówią mundurowi. – Kiedy się zatrzymaliśmy zorientowaliśmy się, że to butelka z benzyną a on zaczął się nią oblewać i szukać zapalniczki. Na szczęście ta się zalała i od razu nie odpaliła a było bardzo blisko by stanął w płomieniach. Udało nam się go obezwładnić.
Kiedy niedoszły samobójca się uspokoił, już w radiowozie, stwierdził, że już kryzys zażegnany a pamiątką po chęci odebrania sobie życie jest pieczenie niektórych części ciała. Jedne z policjantów, którzy uratowali ostrowianina, w drodze po odbiór gratulacji od starosty spotkał go na stacji benzynowej. Okazało się, że teraz tam pracuje.
Gratulacje za szybką akcję i uratowanie życia odebrali też pracownicy Zakładu Śledczego w Ostrowie Wielkopolskim. To było rodzinne działanie w drodze do pracy. 20 grudnia, bracia st. kpr. Paweł Dutkiewicz i kpr. Krzysztof Dutkiewicz, jechali na nocny dyżur. Na bardzo kolizyjnym skrzyżowaniu ulic Długiej i Gorzyckiej zobaczyli stojące auto a przy nim zdezorientowanych kobietę i mężczyznę oraz leżącego na ziemi rowerzystę. - Brat zaczął rozmawiać z panią i mężczyzną. Ja podszedłem do leżącego, który nie oddychał. Nie wyczuwałem też pulsu. Rozpocząłem resuscytację i po półtorej minuty było widać jakiś odruch, pan zaczął reagować. Brat zabezpieczał miejsce zdarzenia a ja zadzwoniłem po pogotowie. Wcześniej zrobiła to pani, ale karetka nie nadjeżdżała – przypomniał Paweł Dutkiewicz.
Ranny rowerzysta nawet na chwile odzyskał przytomność, ale nie wiedział gdzie jest i co się stało. Po chwili znowu zasłabł, ale wtedy już do akcji wkroczyli ratownicy medyczni.
I właśnie za takie działanie mundurowi zostali nagrodzeni przez Pawła Rajskiego. Starosta podkreślił, że niesienie pomocy drugiemu człowiekowi zawsze musi być doceniona. - Pewnie niejeden z was by powiedział „nic wielkiego nie zrobiliśmy”, ale ja jestem bardzo dumny z tego, że mamy w powiecie takich funkcjonariuszy, którzy potrafią bez wahania ratować, w sytuacjach, które są nieodwracalne i wymagają szybkiego i skutecznego działania.
Gratulacje i drobne upominki otrzymali także sierż. sztab. Tomasz Kosztyła, który od lat regularnie oddaje krew. Jest też w banku dawców szpiku kostnego a sierpniu 2016 roku otrzymał telefon z informacją, że jego „bliźniak genetyczny” potrzebuje pomocy. W ten sposób policjant stał się dawcą.
st. asp. Ireneusz Godek, asp. Tomasz Morawek - pełniąc nocną służbę 19 marca, zareagowali błyskawicznie na widok dymu i ognia, wydobywającego się z jednego z domów w okolicy Ostrowa Wlkp. Policjanci powiadomili straż pożarną a sami ruszyli na ratunek mieszkającej w budynku rodzinie. Ewakuowali rodziców oraz 7-letnią dziewczynkę i 4-miesięcznego chłopca.
AW, zdjęcia Starostwo Powiatowe w Ostrowie Wielkopolskim
Napisz komentarz
Komentarze