Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Obiecująco z Widzewem. KKS bliski pokonania ekipy Smudy ZDJĘCIA i WIDEO

Kroczący tej zimy od zwycięstwa do zwycięstwa piłkarze łódzkiego Widzewa zostali zastopowani w Kaliszu. KKS był o krok od pokonania drużyny prowadzonej przez Franciszka Smudę. Kosztowne błędy w drugiej połowie sprawiły jednak, że mecz zakończył się remisem 2:2.
Kliknij aby odtworzyć

Sparingowa potyczka rozegrana na Majkowskim Wembley cieszyła się sporym zainteresowaniem kibiców, zdecydowanie większym niż wcześniejsze gry kontrolne z udziałem „trójkolorowych”. Można się było tego spodziewać, bo nad Prosną nie brakuje Widzewiaków, a ponadto sam przyjazd czterokrotnego mistrza Polski do Kalisza nie zdarza się zbyt często.

Drużynę z Miasta Włókniarzy prowadzi były selekcjoner reprezentacji Polski i twórca sukcesów Widzewa z połowy lat 90., Franciszek Smuda. W środę nie mógł być zadowolony z postawy swoich podopiecznych, bo po siedmiu wygranych sparingach zostali zastopowani przez KKS. Gospodarze objęli prowadzenie w 21. minucie, gdy dogranie z lewej flanki Tomasza Kowalskiego zamienił na gola niepilnowany w polu karnym Błażej Ciesielski. Cztery minuty później na 2:0 podwyższył Rafał Jankowski, skutecznie egzekwując rzut karny podyktowany za zagranie piłki ręką przez jednego z rywali. Gdy wydawało się, że miejscowi pokonają utytułowanego przeciwnika, w drugiej połowie popełnili dwa kosztowne błędy, które łodzianie skrzętnie wykorzystali i mecz zakończył się remisem 2:2. Dla kaliszan był to pożyteczny sprawdzian na ostatniej prostej przed startem rundy wiosennej.

– Był to bardzo wartościowy rywal. Myślę, że w całym okresie przygotowawczym mieliśmy ciekawych sparingpartnerów, dzięki czemu trenerzy mogli sprawdzić wszystkich zawodników i jak najlepiej przygotować zespół do ligi. Pamiętajmy jednak, że to tylko mecz testowy, więc nie można przywiązywać do wyniku zbyt dużej wagi. Tym niemniej wiadomo, graliśmy z Widzewem, czyli klubem z tradycjami, a do tego wiceliderem w innej grupie trzeciej ligi, więc postawa naszych zawodników była w tym spotkaniu obiecująca – podsumował nam prezes KKS-u, Robert Trzęsała.

Michał Sobczak, wideo: Norbert Gałązka

***

KKS Kalisz – RTS Widzew Łódź 2:2 (2:0)
Błażej Ciesielski 21, Rafał Jankowski 25 k – Kacper Falon 48, Daniel Świderski 80

KKS: Pogorzelec (65 Osuch) – Palat (60 Owczarek), Gawlik, Lis, Grabowski (46 Łepski) – Ciesielski (46 Nnamani, 75 Staszak), Domagalski (55 Grzesiek), Tunkiewicz, Kowalski (46 Chojnacki) – Jankowski, Żegleń (55 Matuszewski)

Widzew: Wolański (46 Humerski) – Kozłowski (46 Niedziela), Zieleniecki (46 Kostkowski), Miller (46 Pipczyński), Pigiel (46 Mąka), Michalski (46 Pieńkowski), Kristo (46 Kazmierowicz), Kwiek (46 Falon), Zuziak (46 Jasiński), Demjan (46 Świderski), Stanek (46 Przybylski)


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
zachmurzenie małe

Temperatura: 4°C Miasto: Kalisz

Ciśnienie: 1028 hPa
Wiatr: 13 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama