Obywatelski projekt, pod którym podpisało się ponad 1000 mieszkańców Kalisza, to pomysł Nowoczesnej. Formacja nie ma swoich radnych, dlatego o jego przekazanie Andrzejowi Plichcie, przewodniczącemu Rady Miasta Kalisza, poprosiła kolegów z Platformy Obywatelskiej. Stało się to jesienią ubiegłego roku. Przez ten czas projekt był sprawdzany przez miejskich radców i Agencję Rządową, która zaleciła małe korekty. – Uwagi dotyczyły umieszczenia części opisowej tego programu tak, by kierowały osoby go czytające w odpowiednie miejsca czy pozwalające jeszcze szerzej spojrzeć na spektrum niepłodności – wyjaśnia Dariusz Grodziński, radny PO. - My te wskazówki wysłaliśmy do Stowarzyszenia „Nasz Bocian”, które projekt dla nas opracowało i właśnie otrzymaliśmy uaktualnioną wersję z uwzględnieniem wszystkich tych uwag.
W piątek, 8 czerwca Nowoczesna i PO ponownie przekazały poprawioną wersję Andrzejowi Plichcie. Liczą, że przewodniczący Rady Miasta skieruje projekt jeszcze na czerwcowe posiedzenia komisji i radni pod koniec miesiąca będą mogli poprzeć pomysł wsparcia osób chcących leczyć niepłodność metodą in vitro. - Program zakłada dofinansowanie w wysokości 5 tysięcy złotych dla par, które borykają się z problemem niepłodności i kwalifikują się do zabiegu in vitro – dodaje Barbara Oliwiecka z Nowoczesnej. - Stowarzyszenie „Nasz Bocian” szacuje, że takich par może być w Kaliszu około 70 rocznie.
Podobny projekt został złożony w Ostrowie Wielkopolskim. Tam co prawda z proponowanych 250 tysięcy prezydent Beata Klimek przeznaczyła zaledwie 50 tysięcy na ten rok, ale już w maju udało się wyłonić klinikę, która będzie przeprowadzać in vitro dla ostrowian. - Dzięki temu wsparciu, które mam nadzieję niebawem będzie też w Kaliszu, damy ostrowskim parom prawo do szczęścia – mówi Jakub Paduch, radny PO z Ostrowa Wielkopolskiego. - Tu mogę zaapelować do Grzegorza Sapińskiego: Panie prezydencie, proszę nie stawać na drodze do szczęścia kaliskich rodzin.
Czy kaliscy radni oraz prezydent posłuchają tych apeli? Zobaczymy w najbliższych dniach. 5 tysięcy złotych to około 70% kwoty potrzebnej na przeprowadzenie jednej pełnej procedury in vitro.
AW, zdjęcia autor
Napisz komentarz
Komentarze