Po rundzie jesiennej w grupie drugiej III ligi kaliski zespół zajmuje trzecie miejsce. Do liderującej ekipy z Gniezna traci zaledwie punkt. Różnice pomiędzy pierwszą w zestawieniu ligowym drużyną, a kilkoma zespołami plasującymi się za nią są dość znikome. Wystarczy wskazać, że ósma w stawce Kotwica Kołobrzeg ma tylko dziesięć oczek mniej od lidera. Spłaszczona tabela dodaje smaczku wiosennej rywalizacji, z uwagi na kolejkę chętnych zainteresowanych walką o najwyższe cele. – Muszę przyznać, że jeszcze takiej sytuacji nie było. Praktycznie połowa zespołów może się włączyć do walki o awans. Wszystkie te ekipy są naprawdę bardzo mocne. Nawet ta drużyna, która traci dziesięć punktów do pierwszego miejsca, nie powiedziała ostatniego słowa – oznajmia Robert Trzęsała, prezes KKS-u.
Jedną z tych zainteresowanych zdobyciem mistrzostwa rozgrywek drużyn jest team znad Prosny. Oczekiwania, nie tylko kibiców, są spore, bo regularne punktowanie w rundzie wiosennej zapewni kaliszanom upragnione wejście na wyższy poziom. – Nie patrzymy na innych, spokojnie realizujemy nasze założenia. Na pewno nie odpuszczamy. Robimy wszystko, żeby o tą drugą ligę powalczyć – przyznaje prezes Trzęsała.
Pomóc w wygraniu wyścigu o drugą ligę mają nowi zawodnicy. Jak na razie klub z Kalisza pozyskał trzech piłkarzy, ale będą też kolejni. – Przynajmniej jeszcze jedna osoba powinna do nas na dniach dołączyć. Czekamy na załatwienie formalności. Co do pozostałych zawodników optymalne rozwiązanie byłoby takie, żeby w okresie przygotowawczym jeszcze bardziej podnieśli oni swój poziom piłkarski, a wtedy jestem przekonany, że wiosna będzie udana – uważa sternik kaliskiego trzecioligowca. – Przygotowania są w trakcie. Mamy jeszcze w planach obóz dochodzeniowy, stacjonarny, także kilka sparingów. Myślę, że do pierwszego meczu o stawkę powinniśmy być dobrze przygotowani – dodaje Robert Trzęsała.
(mso)
Napisz komentarz
Komentarze