Nie wiadomo też, o jaką kwotę łapówki chodzi. Według Adama Pawlickiego 10 kwietnia tego roku w jego gabinecie pojawiły się osoby, które miały zaproponować pieniądze w zamian za odstąpienie przez gminę prawa pierwokupu nieruchomości. Burmistrz Jarocina o sprawie powiadomił prokuraturę. Przesłuchano włodarza i pracowników urzędu oraz osoby, które miały proponować korzyść majątkową samorządowcowi. - Zapoznano się i przeanalizowano nagranie rozmowy, jaka odbyła się w gabinecie. W toku czynności ustalono dwie sprzeczne wersje dotyczące przebiegu spotkania – wyjaśnia Maciej Meler, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim. - Osoby ujęte na nagraniu wskazały, że padła propozycja pomocy i współpracy, takie zdania miały miejsce, ale nie dotyczyły korzyści majątkowej w zamian za uzyskanie zadowalającej ich decyzji co do nieruchomości. I wobec braku innych dowodów, które pozwoliłyby na wydanie decyzji procesowych umorzono postępowanie wobec podejrzanych.
Kara za próbę wręczenia łapówki to 8 lat pozbawienia wolności. Odpowiedzialnością obarczona może być także osoba, która korzyść majątkową przyjmie. Dla niej kodeks karny przewiduje 12 lat więzienia. A za uzależnianie swojej decyzji od otrzymania łapówki grozi 10 lat.
AW, fot. pixabay.com
Napisz komentarz
Komentarze