32-latek usłyszał zarzuty za trzy czyny. Wszystkie związane są z brutalnym traktowaniem zwierząt. – Według ustaleń mężczyzna zabił dwa psy, a ich ciała wrzucił do pieca od centralnego ogrzewania – wyjaśnia Maciej Meler, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim.
Sprawa wyszła na jaw w połowie kwietnia br. W gospodarstwie mężczyzny w Śliwnikach w powiecie ostrowskim pojawiła się policja oraz patrol obrońców zwierząt. Okazało się, że 32-latek ma jeszcze trzy psy. Odebrali mu je animalsi, a zwierzęta trafiły do schroniska.
Kilka dni po tym zdarzeniu konieczna była kolejna wizyta mundurowych i obrońców zwierząt. Okazało się, że mieszkaniec gminy Nowe Skalmierzyce, kiedy stracił psy, zaczął dręczyć króliki. - Nie zapewniał im właściwych warunków bytowania – dodaje Maciej Meler. - Nie miały dostępu do wody i pożywienia. Dlatego 19 królików zostało mężczyźnie odebranych, wszystkie były w złej kondycji fizycznej.
Mężczyzna w trakcie przesłuchania przyznał się do winy. Prokuratura skierowała właśnie do sądu akt oskarżenia w tej sprawie.
Kara za znęcanie nad zwierzętami wynosi nawet do 5 lat.
AW, fot. infostrow.pl
Napisz komentarz
Komentarze