O śmierci Piotrka poinformowała na swoim fanpage Fundacja Klucz, której chłopak był podopiecznym. - Dzielnie znosił trudy ciężkiej choroby i do końca zachowywał optymizm. Niestety, dziś Piotrek Żakowicz, otoczony najbliższą rodziną zmarł. Rodzinie składamy kondolencje, wyrazy najgłębszego współczucia, a Piotrkowi hołd za jego postawę wobec choroby, wytrwałe próby powrotu do zdrowia i normalnego życia. Dziękujemy też wszystkim kaliszanom, którzy włączyli się w liczne zbiórki, akcje pomocowe. Pomagali mu jego koledzy ze szkoły, całe środowisko szkolne w Kaliszu, wiele obcych ludzi – czytamy w komunikacie.
Piotrek zachorował na raka kości kilka miesięcy temu. Nowotwór rozwijał się szybko. Lekarze zdecydowali, że do powstrzymania choroby konieczna jest amputacja nogi. Ta trudna decyzja na moment powstrzymała nowotwór, a Piotrkowi i jego rodzinie dała nadzieję. Piotrek mimo tak traumatycznego przeżycia szybko podjął rehabilitacje. Tysiące osób, w tym jego koledzy ze szkoły, całkiem obcy równolatkowie, znani sportowcy, dziennikarze, liczni wolontariusze Fundacji Klucz i Fundacji z Godnością ruszyli z pomocą.
Piotrek potrzebował protezy nogi, by mógł chodzić. Kilka tygodni temu publikowaliśmy nagranie, na którym chłopak trenował chodzenie na protezie ćwiczebnej. Tę właściwą miał wkrótce kupić. Piotrek cały czas walczył też z przerzutami nowotworu. Ten zaatakował m.in. jego płuca. Mimo usilnych prób lekarzy, wsparcia rodziny i ludzi dobrej woli, Piotrek dziś zmarł.
MS, fot. Fundacja Klucz
Napisz komentarz
Komentarze