Miasto z Urzędu Marszałkowskiego Województwa Wielkopolskiego otrzymało na ten cel 6 milionów złotych. Cała kwota zostanie podzielona między kaliszan, którzy wyrazili chęć montażu instalacji fotowoltaicznych i solarnych. W sumie do programu zakwalifikowano 367 mieszkańców. Teraz poszukiwany jest wykonawca zadania, ale żeby mógł pojawić się w domach osób, które były zainteresowane korzystaniem z odnawialnych źródeł energii, konieczne jest podpisanie umów. - Umowy, w której będzie zgoda na zainstalowanie na dachu lub budynku instalacji fotowoltaicznej bądź solarowej oraz zgoda na poniesienie dodatkowych środków - wyjaśnia Jan Kłysz, naczelnik Wydziału Środowiska, Rolnictwa i Gospodarki Komunalnej Urzędu Miasta Kalisza. - To jest dofinansowanie z Urzędu Marszałkowskiego, niemniej jednak część środków będzie pokrywana przez samych mieszkańców.
Rusza wysyłanie 367 umów do mieszkańców naszego miasta. - Ja mam taki apel, aby te umowy jak najszybciej do nas wróciły, byśmy mieli jak najszybciej informację, kto się zdecydował. W kolejce czeka kolejna grupa osób, które chciałaby otrzymać dofinansowanie jeśli ktoś by zrezygnował – dodaje Jan Kłysz.
Kaliszanie mogą liczyć na 85% dofinansowania inwestycji. Zgodnie z unijną dyrektywą każdy z krajów członkowskich powinien ograniczać emisję niebezpiecznych związków do atmosfery. Jedną z alternatyw są odnawialne źródła energii także w domach prywatnych. - Jest ta faza dojścia do tego, by nie tylko z elektrowni wiatrowych, ale także tych małych instalacji była czerpana energia dla naszych indywidualnych potrzeb - dodaje szef wydziału środowiska. - Tak się dzieje, że te inwestycje spłacają się po kilku latach, a rachunki nie muszą wynosić 300 czy 500 złotych, mogą wynosić np. 50 zł w zależności od tego, jak będziemy korzystać z energii, ile jej wyprodukujemy.
AW, fot. pixabay.com
Napisz komentarz
Komentarze