Chłopak został napadnięty kilka dni temu na ul. Ciasnej. – Grupa osób pobiła go i okradła. 19-latkowi zabrali pieniądze oraz kluczyki od samochodu, po czym zmusili kaliszanina, by wskazał im swój samochód – mówi portalowi faktykaliskie.pl st. sierż. Anna Jaworska-Wojnicz, rzecznik prasowy Kaliskiej policji.
19-latek zaprowadził napastników pod sklep z dopalaczami przy ul. Złotej, gdzie od kilku tygodni dyżur pełni policyjny patrol
Młody chłopak na tyle zachował zimną krew, że zamiast do samochodu skierował się w stronę ul. Złotą, gdzie patrol policji pełni służbę przy sklepie z dopalaczami. – 19-latek pamiętał, że codziennie stoją tam mundurowi i gdy tylko znalazł się w zasięgu ich wzroku, zaczął krzyczeć, że został napadnięty. Policjantom udało się zatrzymać jednego z podejrzanych – dodaje st. sierż. Anna Jaworska-Wojnicz. To 36-letni mieszkaniec Kalisza, wcześniej niekarany. Mężczyzna usłyszał zarzut dokonania rozboju zagrożony karą do 12 lat więzienia. Policja ustala personalia pozostałych uczestników tego zdarzenia.
MIK, fot. arch.
Napisz komentarz
Komentarze