Sytuacja miała miejsce w sobotę około 11-ej. Temperatura wynosiła wówczas 26 stopni Celsjusza. - Próbowałem ustalić miejsce pobytu opiekuna dzieci. Obok tego samochodu stał inny pojazd, w którym mężczyzna w ogóle nie zainteresował się zamkniętymi w aucie dziećmi, czytał sobie gazetę. Gdy miałem już dzwonić pod numer alarmowy i wybić szybę, nagle znalazła się babcia, a zarazem właścicielka pojazdu – relacjonuje portalowi Info Skalmierzyce czytelnik.
Mężczyzna zwrócił kobiecie uwagę, czy jest świadoma, czym grozi zostawienie dzieci w rozgrzanym słońcem samochodzie, ta miała się tłumaczyć tradycyjnym: „Tylko na chwilę ich zostawiłam”.
Czytelnik podkreślił, że cała sytuacja trwała około 3-5 min. Nie wiadomo, jak długo dzieci przebywały wcześniej wewnątrz pojazdu, jednak interweniujący mężczyzna od razu poczuł gorące powietrze, gdy babcia otworzyła drzwi do auta.
PAMIĘTAJ! Dziecku pozostawionemu w aucie podczas upału grozi śmierć w męczarniach!
W upalny dzień wewnątrz auta zaparkowanego na słońcu temperatura może dojść nawet do 90°C. Temperatura ciała dziecka wzrasta wówczas od 2 do 5 razy szybciej niż dorosłego człowieka, a to dla malucha oznacza śmierć.
Każdy, kto zauważy dziecko zamknięte w samochodzie w ciepły dzień na słońcu, powinien zareagować, dzwoniąc pod numer alarmowy 112. Konsekwencje niefrasobliwości rodzica lub opiekuna mogą być tragiczne. Prawnicy radzą, by w takich sytuacjach nie bać się reagować, w tym także — wybijając szybę. Przed odpowiedzialnością za zniszczenia mienia chroni tu bowiem stan wyższej konieczności!!
RED za Info Skalmierzyce
Napisz komentarz
Komentarze