Wszystko działo się około godz. 20.00 w środę, 24 lipca. 63-latek pełniący popołudniową służbę na jednej z wież obserwacyjnych, źle się poczuł, o czym poinformował telefonicznie członków rodziny. Bliscy zaalarmowali nadleśnictwo w Turku, które wezwało miejscowych strażaków i pogotowie ratunkowe. Okazało się, że mężczyzna jest przytomny, ale nie może o własnych siłach opuścić wieży. Na 35-metrowej wysokości konstrukcję nie mogli też wspiąć się ratownicy. – Interweniowała Specjalistyczna Grupa Ratownictwa Wysokościowego Państwowej Straży Pożarnej w Kaliszu, łącznie 3 strażaków. Kolejna najbliższa taka grupa znajduje się w Poznaniu – mówi asp. Szymon Zieliński, rzecznik prasowy PSP w Kaliszu.
Przy użyciu specjalistycznego sprzętu mężczyzna został bezpiecznie sprowadzony na ziemię i przekazany pod opiekę medyków.
MIK, Turek.net.pl, zdjęcia i wideo: Turek.net.pl
Napisz komentarz
Komentarze