Choć nocami mróz już daje o sobie znać, bezdomni jakoś sobie radzą. W poszukiwaniu ciepła i bezpiecznego schronienia zaczną zgłaszać się, jak co roku, gdy nadejdzie prawdziwa zima. – W tej chwili na 40 dostępnych miejsc mamy 31 gości. O tej porze roku nigdy nie ma stuprocentowego obłożenia – mówi Jolanta Stefańska, kierownik oddziału PCK przy ul. Dobrzeckiej. – Część osób bezdomnych korzysta jedynie z dziennej ogrzewalni, gdzie zawsze znajdą ciepły posiłek i ochronę przed chłodem. W tej chwili mamy około 8 panów, ale rano było ich trochę więcej. Teraz wyszli do miasta.
Wielu z nich nie skorzysta z oferty noclegu ze względu na wymóg zachowania trzeźwości i zakaz spożywania alkoholu. Na pewno jednak nie pozostaną na lodzie, gdyby zmienili zdanie; miejskie placówki zabezpieczyły dla potrzebujących 130 miejsc. Według Wydziału Spraw Społecznych i Mieszkaniowych, w sumie 80 mężczyzn znajdzie schronienie przed zimnem w Noclegowni PCK przy ul. Dobrzeckiej oraz w Schronisku Towarzystwa im. Św. Brata Alberta przy ul. Warszawskiej. Obie placówki deklarują, że w razie konieczności będą mogły przyjąć jeszcze 30 kolejnych osób. Bez pomocy nie pozostaną też panie - dla bezdomnych kobiet 20 miejsc przygotowało schronisko w Słupi koło Kępna prowadzone przez Caritas Diecezji Kaliskiej. Osoby zainteresowane pobytem mogą liczyć również na transport do tej placówki. Wystarczy zgłosić się do siedziby Caritas przy ul. Prostej 1a.
MIK, fot. arch.
Napisz komentarz
Komentarze