Monika Kamińska – to żona, mama 7-letniej Natalii i Amazonka… Diagnozę: nowotwór piersi usłyszała w wieku 34 lat. - Sama zauważyłam zmianę na piersi, ale tłumaczyłam sobie, że to pewnie zmiana hormonalna. Poszłam na usg i już podczas badania pani doktor powiedziała mi, że może to być zmiana nowotworowa – opowiada Monika.
Potem wszystko potoczyło się szybko… biopsja potwierdziła najgorsze przypuszczenia. - To był szok dla mnie i dla całej rodziny, w wieku 34 lat dowiedzieć się, że ma się raka piersi. Ale jakoś sobie poradziliśmy. Najgorszy moment był wtedy, kiedy straciłam włosy, po 2 tygodniach od podania pierwszej chemioterapii to było po prostu straszne. Myślałam, że się po tym nie pozbieram. Po podaniu pierwszej dawki bardzo schudłam, 10 kg, nie mogłam chodzić, mąż mnie nosił do łazienki. Bliscy bardzo mnie wspierali – przyznaje młoda Amazonka.
Monika wykonała badania genetyczne – okazało się, że jest nosicielką zmutowanego genu BRCA1, który znacząco zwiększa ryzyko zachorowanie na raka piersi i raka jajnika.- Lekarze z Poznania wskazali mi, że powinnam usunąć obie piersi. I tak też się stało – mówi Monika.
W trakcie jednej operacji wykonano mastektomię, a następnie rekonstrukcję piersi. Dziś Monika może normalnie funkcjonować. W trakcie leczenia wstąpiła do kaliskiego Klubu Amazonek – tu otrzymała wsparcie, którego teraz sama jest gotowa udzielać.
Październik to miesiąc walki z rakiem piersi. By kobiety miały w tej walce jak największe szanse – trzeba nie tylko przypominać im o regularnym samobadaniu, wykonywaniu usg i mammografii, ale też zabiegać o nowoczesne i szerokie możliwości leczenia. - Chciałybyśmy wszystkie w Polsce mieć takie warunki, możliwości leczenia, jak kobiety w Niemczech czy Anglii, w krajach wysoko rozwiniętych. Jest jeszcze dużo do zrobienia, ale Amazonki rzeczywiście walczą o nowe możliwości i walczą skutecznie, bo ostatnie leki najnowszej generacji są właśnie dzięki walce wszystkich Amazonek – mówi Barbara Wrzesińska, prezes kaliskich Amazonek.
Od września refundacją objęto dwa innowacyjne leki stosowane w zaawansowanym raku piersi. Barbara Wrzesińska podkreśla, że w kobietach drzemie olbrzymia siła i dzięki wspólnym staraniom, współpracy z władzami można dużo zdziałać – dzięki właśnie kaliskim Amazonkom powstał w Kaliszu nowoczesny ośrodek Radioterapii. - W tym miejscu muszę powiedzieć, że oczywiście my byłyśmy inicjatorkami, ale w to dzieło włączyło się wiele osób i chcę podkreślić, że ówczesny prezydent pan Janusz Pęcherz był tą osobą, która zainteresowała się bardzo, wsparł to nasze dzieło i myślę, że o tym wszyscy kaliszanie powinni pamiętać – dodaje Barbara Wrzesińska.
Jak co roku kaliskie Amazonki organizują w październiku cykl wydarzeń poświęconych walki z rakiem piersi. To m.in. działania edukacyjne w szkołach, Domu Pomocy Społecznej, dzień otwarty Klubu.
We wtorek wieczorem, w Europejskim Dniu Walki z rakiem piersi kaliski Ratusz zostanie oświetlony na różowo – to symboliczny kolor wszystkich Amazonek. A o 19:00 na Głównym Rynku odbędzie się happening, podczas którego członkinie Klubu będą zachęcać do badań i dzielić się swoimi doświadczeniami.
AG, fot. autor
Napisz komentarz
Komentarze