Reklama
poniedziałek, 13 stycznia 2025 03:59
Reklama
Reklama
Reklama

Wziął łyk z butelki i stracił przytomność. Policjanci po dwóch miesiącach przesłuchali wędkarza

Dopiero po ponad dwóch miesiącach od wypadku policjantom z Krotoszyna udało się przesłuchać wędkarza, który w sierpniu br., myśląc, że to woda, napił się z butelki przezroczystego płynu, po czym stracił przytomność. Substancja dotkliwie poparzyła mu drogi oddechowe i przewód pokarmowy. 27-latek w stanie krytycznym trafił do kaliskiego szpitala, długo nie mógł mówić i nadal ma poważne problemy zdrowotne.

Do zdarzenia doszło 22 sierpnia br. nad stawem we Wronowie w powiecie krotoszyńskim. Od tego czasu 27-latek nadal przebywa w szpitalu. -  Dopiero tydzień temu udało się wykonać czynności z tym mężczyzną. Mamy także wyniki badań laboratoryjnych jeśli chodzi o skład chemiczny substancji, której się napił, jednak z uwagi na dobro tego postępowania nie możemy zdradzić żadnych szczegółów - mówi portalowi faktykaliskie.pl asp. Paweł Szczepaniak, oficer prasowy krotoszyńskiej policji.

Jak informował pod koniec września, nieoficjalne wówczas wyniki wskazywały na silnie żrący płyn do czyszczenia dojarek. Mężczyzna napił się go z 1,5-litrowej plastikowej butelki, myśląc, że to woda.

Policja i prokuratura usiłują wyjaśnić, jak butelka z płynem znalazła się w posiadaniu 27-latka. – Z pierwszej wersji, po przesłuchaniu drugiego wędkarza, który był razem z poszkodowanym, wynikało, że butelka leżała gdzieś w pobliżu miejsca, w którym wędkowali. Tymczasem nasze ustalenia wskazują, że ta butelka najprawdopodobniej należała właśnie do kolegi poszkodowanego wędkarza. Będzie on przesłuchiwany na tę okoliczność – mówił jeszcze we wrześniu asp. Paweł Szczepaniak.

Kluczowe mogą okazać się zeznania samego poszkodowanego, których treści prowadzący postępowanie nie ujawniają.

Wiadomo, że w sprawie przesłuchano też siostrę wędkarza, z którą wymieniał on ważne dla sprawy informacje na komunikatorze internetowym, a także inna osobę, która nie była świadkiem zdarzenia, ale posiada wiedze na jego temat. – Po analizie zebranego materiału zostaną podjęte decyzje, co w tej sprawie dalej, czy będą zarzuty czy nie  - dodaje asp. Paweł Szczepaniak.

MIK, fot. arch.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
zachmurzenie małe

Temperatura: -3°C Miasto: Kalisz

Ciśnienie: 1038 hPa
Wiatr: 15 km/h

Reklama