- Wyjazd był bardzo udany. Było nas kilkadziesiąt osób, to może niewiele, ale wszyscy przekonani do swoich racji, pełni nadziei i chęci do aktywnego zabiegania o swoje. Byliśmy głośni, dobrze widoczni i pozytywnie nastawieni, bo to nie była manifestacja „anty” komukolwiek, a „za”, za obwodnicą i interesem miasta. Droga do Warszawy i powrót to też był czas na dobre rozmowy z mieszkańcami, którzy pojechali z nami. To osoby, które często do tej pory nie udzielały się publicznie, ale dziś poczuły sens, że warto i trzeba działać. Mamy kolejne plany ws. zabiegania o obwodnicę i krok po kroku będziemy je realizować. Dziękuję wszystkim, którzy nam kibicowali. Niestety w Kaliszu byli i tacy, którzy chcieli nam przeszkodzić. Nie udało im się, a my nie oglądamy się na malkontentów i hejterów. Robimy swoje – komentuje Marcin Spętany, organizator manifestacji, założyciel ruchu Kalisz.reAkcja.
Manifestujący złożyli w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów petycję, którą w całości przytaczamy niżej. Telewizyjna relacja z dzisiejszego pobytu w Warszawie o 20.15 na kanale 232 Multimedia Polska i na YouTube faktykaliskie.pl
PETYCJA
w sprawie pilnej realizacji budowy obwodnicy Kalisza oraz przyśpieszenia prac nad rozbudową DK 25 Ostrów – Kalisz – Konin, wraz z zabezpieczeniem środków na te inwestycje.
Zatłoczony, rozjeżdżany przez tysiące tirów, leżący „daleko od szosy”… I cierpliwie czekający na spełnienie obietnic. Taki jest dziś Kalisz. Ale ten etap już zamykamy. My, jego mieszkańcy nie możemy już biernie patrzeć, jak nasze ukochane miasto podupada, jak traci szansę na rozwój, jak jest lekceważone.
Kalisz jako jedyne 100-tysięczne miasto w Polsce NIE MA obwodnicy. Od lat „buduje się”, ale w słowach polityków. My nie spoczniemy, dopóki nie powstanie naprawdę, dopóki nie przejadą nią pierwsze auta. Jesteśmy bardzo zdeterminowani i zapowiadamy: będziemy dla decydentów tej sprawy tak uciążliwi, jak uciążliwy dla Kalisza jest brak tak priorytetowej drogi.
„Kalisz jest jedynym 100-tysięcznym miastem w Polsce, które nie ma obwodnicy. Czy mógłby Pan obiecać kaliszanom, że w najbliższym czasie taka obwodnica powstanie?” – takie pytanie usłyszał Pan od jednego z dziennikarzy 14 września 2019 roku, goszcząc u naszych bliskich sąsiadów, w Nowych Skalmierzycach. Odpowiedział Pan na nie bardzo ogólnie, nie padła z Pana ust nawet nazwa naszego miasta ani żadne zapewnienia… Wszyscy byliśmy bardzo rozczarowani. Ale dziś już silni mówimy jednym głosem: CHCEMY OBWODNICY, NIE OBIETNICY!
W kampanii wyborczej przedstawiał Pan tzw. „piątkę PiS-u” na pierwsze 100 dni rządów. W czwartym punkcie znajduje się stworzenie „Funduszu Budowy Stu Obwodnic”. W rożnych przekazach medialnych mówi się, że priorytetowe będą obwodnice dużych miast: Krakowa, Wrocławia, Szczecina czy Olsztyna. Rozumiemy, że potrzeby wszędzie są ogromne. Ale apelujemy o przestrzeganie zasady zrównoważonego rozwoju miast! Nie może być tak, że duże aglomeracje dostaną kolejny wielki impuls do rozwoju, a nasze miasto, niegdyś wojewódzkie, zostanie kolejny raz zepchnięte na margines!
Kalisz nie ma dostępu do tras szybkiego ruchu. Nie jesteśmy połączeni z żadną drogą ekspresową. Do autostrady A2 mamy 50 km drogi po zakorkowanej i bardzo niebezpiecznej trasie. Na naszym terenie przebiegają dwie drogi krajowe nr 25 i nr 12, które mają po jednym pasie dla każdego kierunku.
Dlatego domagamy się:
- Podzielenia inwestycji „Rozbudowa Drogi Krajowej nr 25 na linii Ostrów Wlkp. – Kalisz - Konin” na etapy i w pierwszym etapie rozpoczęcia budowy obwodnicy Kalisza w tzw. trzecim wariancie Ociąż – Kościelna Wieś, opracowanym już przez GDDKiA
- Wpisania obwodnicy Kalisza w ciągu DK 25 w rządowy „Fundusz Budowy Stu Obwodnic”
z zabezpieczeniem środków budżetowych na jej realizację do 2023 roku. - Przyśpieszenia prac i zabezpieczenia środków budżetowych na kolejny etap prac na DK 25
i połączenia Kalisza drogą klasy GP o przekroju dwujezdniowym z Ostrowem Wielkopolskim
i węzłem Modła na A2
Opóźnienia w najważniejszych inwestycjach drogowych dla Kalisza sięgają wielu lat, a nawet dekad. Stąd też za obecny stan rzeczy mieszkańcy nie winią personalnie polityków Prawa i Sprawiedliwości, bo poprzednie rządu również niewiele zrobiły w tej sprawie. Ale to rząd Prawa i Sprawiedliwości ma teraz szansę udowodnić swoją skuteczność i zaangażowanie w rozwój miast średniej wielkości jak Kalisz.
W kolejnych etapach naszej społecznej działalności będziemy zabiegać o rozbudowę Drogi Krajowej nr 12 wraz z powstaniem drugiej obwodnicy, w biegu tej drogi, jednak rozsądek nakazuje, by zakończyć jedną inwestycję – obwodnicę w DK25, której wystarczy nadać priorytet i po prostu ją zrealizować w ciągu najbliższej trzech lat.
Kalisz jest najstarszym miastem w Polsce. Jest zatem dobrem kulturowym i społecznym całego kraju. Liczymy, że rząd Prawa i Sprawiedliwości i Pan Premier, który jak żaden dotąd wysoko ceni sobie wartości narodowe i naszą tożsamość nie zostawi Grodu nad Prosną samego sobie.
Napisz komentarz
Komentarze