Podopieczne Jacka Pasińskiego przegrały dwa ostatnie mecze, więc starcie z Wisłą jest idealną okazją na przełamanie i powrót do regularnego punktowania. Warszawianki, dla których to pierwszy sezon w LSK, płacą frycowe i jak na razie nie zdobyły choćby punktu. To, co ugrały do tej pory, to zaledwie trzy sety. Kaliszanki będą więc faworytkami sobotniego spotkania i z pewnością zrobią wszystko, aby ze stolicy wrócić z pełną pulą.
Mecz w Warszawie rozpocznie się o godzinie 16:00.
(mso)
Napisz komentarz
Komentarze