Funkcjonariusze Wydziału Kryminalnego przy wsparciu Grupy Realizacyjnej Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu 5 listopada br. zatrzymali 30-latka. Mężczyzna przyznał się policjantom, że nawiązywał znajomości z kobietami, od których pożyczał pieniądze na różne cele i nie zamierzał ich wcale oddawać. Były to studia lub zabiegi medyczne. Teraz odpowie za to przed sądem.
30-latek znajomości zawierał na portalach społecznościach i randkowych. Spotykał się z różnymi kobietami, które rozkochiwał w sobie. Pożyczanych pieniędzy nie zamierzał nigdy oddawać. Jak ustalili śledczy jedną z oszukanych kobiet jest mieszkanka powiatu poznańskiego. Posługując się fałszywymi dokumentami, amant podawał się za funkcjonariusza publicznego. Wyłudził od ukochanej 50 tysięcy złotych, a gdy 34-latka zażądała, by oddał jej pieniądze ten zaczął jej grozić.
Zatrzymany mężczyzna był poszukiwany kilkoma listami gończymi. Usłyszał zarzut podrobienia dokumentów, gróźb karalnych i oszustwa. Sąd na wniosek Prokuratora zastosował wobec niego tymczasowy areszt. Grozi mu teraz do 8 lat więzienia. W kodeksie karnym za oszustwo przewidziana jest kara od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności. Zatrzymanie mężczyzny nie zamknęło jednak sprawy. Wszystkie kobiety, które rozpoznają go na zdjęciu i padły ofiarą oszusta proszone są o kontakt z Komendą Miejska Policji w Poznaniu pod nr. tel. (61) 841-30-77/90 lub pod całodobowym numerem alarmowym 997.
W latach 70. podobnym procederem parał się najbardziej znany w historii naszego kraju przestępca-uwodziciel Jerzy K., którego losy stały się motywem znanego serialu „Tulipan”. On sam twierdzi, że uwiódł 2000 kobiet, wiele z nich okradając, a milicji uciekał aż 27 razy. Według niektórych mieszkańców Kalisza „Tulipan” wpadł również w naszym mieście, bawiąc w znanej swego czasu dyskotece „U Barbary i Bogumiła” u zbiegu ul. Serbinowskiej i Górnośląskiej. Całkiem niedawno badaliśmy ten wątek. – U pracujących obecnie policjantów nie udało mi się potwierdzić tej informacji – mówi sierż. sztab. Anna Jaworska-Wojnicz, rzecznik prasowy kaliskiej policji.
W 1984 r. Jerzy K. został skazany na 15 lat więzienia, ale na mocy amnestii wyszedł po 9. Według doniesień mediów prowadzi sklep warzywny w Dziwnowie.
MS, MIK, źródłó i fot. KWP Poznań
Napisz komentarz
Komentarze