Kaliszanka utonęła w środę, 19 sierpnia około 20:00 w Jeziorze Budzisławskim. W miejscowości Grabce, w powiecie kleczewskim wypoczywała z koleżankami.
- Dziewczyny po wyjściu z wody zorientowały się, że wśród nich nie ma ich koleżanki. Dryfujące ciało 18-latki na powierzchni wody zauważył miejscowy wędkarz, który wyciągnął je na brzeg i rozpoczął akcję reanimacyjną. Niestety po półgodzinnej akcji próby przywrócenia czynności życiowych lekarz, który przybył na miejsce, stwierdził zgon dziewczyny – przekazuje nam mł. asp. Sebastian Wiśniewski, oficer prasowy KMP w Koninie.
Świadkowie zdarzenia piszą nam, że: „Nie było tam żadnego rybaka ani jej ciało nie dryfowało na wodzie. Sama musiałam dosłownie błagać inne osoby z plaży, żeby nam pomogli (nie mówiąc już o tym, że większość z nich uciekła z plaży) – przekazuje w komentarzu pod artykułem Matylda.
Jezioro Budzisławskie jest jednym z popularniejszych miejsc wypoczynku w powiecie konińskim. W upalne dni można tam spotkać tłumy, nie tylko okolicznych mieszkańców, ale też powiatów ościennych. Część wybiera kąpielisko z ratownikiem, ale są tam też plaże niestrzeżone i z takiej korzystała kaliszanka – informuje kpt. Sebastian Andrzejewski, oficer prasowy PSP w Koninie, która razem z okolicznymi ochotnikami brała udział w akcji ratowania dziewczyny. Równocześnie rzecznik straży pożarnej dodaje, że dno Jeziora bywa zdradliwe ze względu na duże uskoki.
18-latka była zawodniczką KKS Boks Kalisz.
Wysokie temperatury sprawiają, że wyjątkowo chętnie czas spędzamy nad wodą. I widać to w statystykach – od początku czerwca do piątkowego przedpołudnia utonęło w Polsce 125 osób. Najtragiczniejszy był 26 lipca- tego dnia w wodzie życie straciło 10 osób. Kolejnym czarnym dniem okazał się 16 sierpnia, kiedy utonęło 9 osób. Ostatnie godziny to kolejne tragedie. Woda to żywioł, którego nie da się przewidzieć, dlatego zanurzając się w rzece, jeziorze czy morzu, a nawet w basenie, powinniśmy włączyć rozsądek.
I co podkreślają wszyscy – ratownicy i medycy – korzystając z wody trzeba zapomnieć o alkoholu. Dziś wiadomo, potwierdza to nam rzecznik konińskiej policji, że koleżanki kaliszanki, która utonęła w środę, były pod wpływem alkoholu. Dlaczego 18-latka z naszego miasta nie wyszła z Jeziora Budzisławskiego wyjaśni sekcja zwłok, którą zleciła prokuratura oraz śledztwo prowadzone na jej polecenie przez tamtejszą policję.
Zabierz rozwagę nad wodę - apeluje policja - zobacz spot dotyczący bezpieczeństwa.
AW, fot. Google Maps
Napisz komentarz
Komentarze