Znowu głośno o rolnikach i Agrounii. W sobotę rano zorganizowali dużą akcję protestacyjną w Warszawie i działają także lokalnie. Wczoraj w kilku miejscach w Nowych Skalmierzycach pojawiły się transparenty z hasłami: „Ławniczak zapłać 40 tysięcy zł za nieskuteczną ochronę policji”.
Chodzi o posła PiS, mieszkańca Miasta i Gminy Nowe Skalmierzyce, którego posesję policja strzegła przed słynnym „naznaczeniem” przez rozgoryczonych rolników. Mimo ochrony gospodarze i tak kilka dni temu zostawili przed domem posła słomę, obornik i opony. Kolejnym ich działaniem było wywieszenie banerów o 40 tysiącach zł, bo tyle zdaniem Agrounii mogła kosztować budżet państwa policyjna ochrona posła.
Już w sobotę doszło do zatrzymania trzech osób, które miały banery rozwieszać. To najprawdopodobniej mieszkańcy powiatu kaliskiego. Jeden z nich ma 19 lat.
Na reakcję gospodarzy nie trzeba było długo czekać. Wieczorem przyjechali pod Komendę i domagali się wypuszczenia zatrzymanych rolników. Jak informuje ostrow24.tv - Komendant zadeklarował wypuszczenie zatrzymanych w ciągu dwóch godzin, a nie jak wcześniej zapowiadano w niedzielne przedpołudnie. Trzech rolników ostatecznie zostało wypuszczonych około 2:00 w nocy.
Rolnicy są oburzeni działaniem policji, bo wywieszenie banerów to raczej wykroczenie i powinno zostać ukarane mandatem, a ich potraktowano niezgodnie z prawem. - Mamy ewidentne zastraszanie rolników. Chodzi im o to, że jeśli jednego przymkną, to żeby inni się bali. Nie odpuścimy– mówił Mateusz Kacperkiewicz.
Jak przekazuje nam ostrowska policja - w sobotę 5 grudnia poseł mieszkający na terenie powiatu ostrowskiego złożył zawiadomienie o przestępstwie.
- W związku z tą sprawą zostało zatrzymanych i doprowadzonych na przesłuchanie trzech sprawców tego czynu. Mężczyźni usłyszeli zarzuty z art. 226KK dot. znieważenia funkcjonariusza publicznego. Kodeks karny przewiduje za to karę grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.
Dwóch z mężczyzn przyznało się do znieważenia posła. Trzeci nie przyznaje się do stawianych mu zarzutów – mówi nam nam mł. asp. Małgorzata Michaś, oficer prasowy KPP w Ostrowie Wielkopolskim.
Sprawę będzie rozpatrywał Sąd w Ostrowie Wielkopolskim.
AG, ostrow24.tv, fot. Agrounia
Napisz komentarz
Komentarze