Święta coraz bliżej, więc to już ostatni dzwonek, by kupić ozdoby, które wprowadzą odpowiedni klimat i kilka smakołyków, bez których trudno wyobrazić sobie Wigilię. I przy okazji pomóc małej Sandrze, która choruje na SMA (rdzeniowy zanik mięśni) i potrzebuje kosztującej 10 milionów złotych terapii. Liczy się każdy grosz, dlatego Marlena i Paulina ponownie postanowiły zorganizować świąteczny kiermasz z myślą o rocznej dziewczynce walczącej o życie. – Będą ciasta, pierniczki, opłatki, pierogi, paszteciki i przetwory – zachęcają panie do zajrzenia na ryneczek przy ul. Legionów. – Wszystko, co potrzebne, by święta miały odpowiedni smak.
A nasze święta wypełnią nie tylko smakołyki, ale też świadomość, że pomogliśmy. A to przecież najważniejsze - być dla drugiej osoby.
Kiermasz odbędzie się w sobotę 19 grudnia na ryneczku przy ul. Legionów - start o 7.00 rano. Stoisko będzie czynne tak długo, jak długo będą rzeczy do sprzedania. W czasie pierwszego kiermaszu paniom udało się zebrać 6 587. 31 zł WIĘCEJ.
Sandra Wolniak choruje na najgorszy typ SMA. Tylko szybkie podanie leku gwarantuje, że choroba zostanie zahamowana, a dziewczynka będzie mogła w miarę dobrze się rozwijać i samodzielnie funkcjonować. Niestety z każdym dniem szanse na to maleją. Lek kosztuje prawie 10 milionów złotych. Brakuje bardzo niewiele, bo trochę ponad 200 tysięcy zł.
Oprócz zakupów w czasie kiermaszu Sandrze można pomóc, zaglądając na platformę siepomaga.pl, gdzie odbywa się zbiórka internetowa - tutaj.
Jest też facebookowy profil „Licytacje dla Sandry” - https://www.facebook.com/groups/684977098677503
AW, zdjęcia archiwum
Napisz komentarz
Komentarze