Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Tragiczny wypadek w Gołuchowie. Klub Sportowy Prosna Kalisz opłakuje śmierć przyjaciela

39-letni mężczyzna, który zginął w czwartek w wypadku na krajowej „12”, był wychowankiem i kierownikiem Klubu Sportowego Prosna Kalisz. Zawodnicy i działacze nie mogą uwierzyć w jego tragiczną śmierć.

Do wypadku doszło 25 lutego na wjeździe do Gołuchowa od strony Kalisza. Z niewyjaśnionych przyczyn osobowy opel zjechał na przeciwległy pas jezdni i z impetem wbił się pod ciężarówkę. Na miejscu zginął 39-letni mieszkaniec gminy Gołuchów. To Krzysztof Kwiatkowski, od lat związany z Klubem Sportowym Prosna Kalisz.

Informację o jego nagłej i tragicznej śmiercu koledzy zamieścili na stronie internetowej:

„Z głębokim smutkiem i żalem zawiadamiamy o tragicznej śmierci wychowanka i kierownika naszego Klubu Sportowego Prosna Kalisz - Krzysztofa Kwiatkowskiego. 

Ś. P. KRIS bo tak do niego się zwracaliśmy to "Prośniak" z krwi i kości. Zawsze uśmiechnięty, pomocny, służący radą, wsparciem..

Takiego Cię zapamiętamy Krzysiu.. Spoczywaj w pokoju Przyjacielu.

W imieniu całego Klubu Sportowego Prosna Kalisz pragniemy złożyć najszczersze kondolencje dla rodziny”.

Więcej o tragicznym wypadku piszemy TUTAJ.

Przyjaciela żegna też Piotr Kościelny:

„Tragiczny wypadek zabrał Krzysztofa, Krzyśka, Krisa...

Nie mam słów, pewnie jak wielu z Was zamarliśmy dziś po tej wiadomości... Nie potrafię wyobrazić sobie żalu żony Ani, małego Wojtka i rodziców... Przelatują mi przed oczami od kilku godzin nasze wspólne działania...

Pamiętam jak dziś, gdy w 2013 roku wszedł do mnie proponując organizację meczu wykładowców UAM z kaliskimi studentami. Znaliśmy się z osiedla, a jednak zrobił to bardzo oficjalnie. Przez wiele lat aż do 2020 roku kontynuowaliśmy jego inicjatywę i graliśmy razem, zazwyczaj ogrywając studentów m.in. dzięki bramkom Krzyśka... Nie zagraliśmy w ostatnim roku z wiadomych powodów, ale warto tę tradycję kontynuować!

Pamiętam rok 2014, gdy przyszedł z inicjatywą organizacji bezpłatnych zajęć z języka angielskiego dla potrzebujących rodzin z Kalisza. Przez dwa lata na kaliskim Wydziale Pedagogiczno-Artystycznym UAM realizowaliśmy projekt zajęć, załatwił podręczniki, zorganizował studentów z filologii angielskiej ... Ja tylko pomogłem. Pamiętam te dzieciaki i rodziców ze łzami w oczach, że ktoś im pomaga i jeszcze zapewnił książki ...

Pomógł mi, gdy była potrzeba. Gdy jesienią 2014 roku startowaliśmy jako Wspólny Kalisz do wyborów samorządowych, mogłem na niego liczyć! Kandydował na radnego, odwiedził wiele bloków na osiedlu, zrobił co mógł. Dołożył cegiełkę do zwycięstwa. Gdy tworzyliśmy Stowarzyszenie KALISZANIE był jednym z pierwszych założycieli. Dobry duch i dobry Kolega! Nie tak jak inni - nie oczekiwał niczego w zamian! Był sobą!

Pamiętam rok 2017, gdy był jednym z inicjatorów obchodów 95-lecia kaliskiej Prosny. Tak jak zawsze - zrobił swoje, a później walczył z kolegami z różnych pokoleń Prośniaków na boisku. Wspierał kolegów na boisku, hali i orliku... Można było na niego liczyć!

Pamiętam ostatnie lata, gdy odszedł z Uniwersytetu i zaczął pracę w Szkole Podstawowej w Nowych Skalmierzycach. Anglista z niego jak się patrzy!! Dzieciaki go uwielbiały!

... i cieszył się z rodziny i małego Wojtusia...

Będę pamiętał te wszystkie chwile Krzysztofie !!!! Ja i wielu innych...

Do zobaczenia!” – napisał na facebooku Piotr Kościelny.

MIK, fot. AG, Michał Sobczak


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 1°C Miasto: Kalisz

Ciśnienie: 1035 hPa
Wiatr: 5 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama