Seria włamań miała miejsce od piątku do niedzieli (12 – 14 marca). Złodzieje grasowali w różnych lokalizacjach m.in. na ul. Asnyka, Ostrowskiej, Górnośląskiej czy Wyszyńskiego. Do wszystkich zdarzeń doszło w dzień, pod nieobecność domowników, którzy np. wyjechali na zakupy. Wygląda więc na to, że przestępcy mogli wcześniej obserwować mieszkania. – W pięciu przypadkach dostali się do nich przez okna i w dwóch przez drzwi. Kradli głównie pieniądze i biżuterię – mówi asp. Anna Jaworska-Wojnicz, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu.
Trwają poszukiwania sprawców, tymczasem policja apeluje do mieszkańców Kalisza o wzmożoną czujność. – Jeśli zauważymy na klatce schodowej obce, podejrzane osoby lub np. kogoś „majstrującego” przy drzwiach sąsiada, natychmiast należy dzwonić pod numer 112 – dodaje asp. Anna Jaworska-Wojnicz.
MIK, fot. pixabay
Napisz komentarz
Komentarze