Nasi strażacy kończą misję w Grecji ZDJĘCIA

Grecja od końca lipca zmaga się z wielkimi pożarami lasów. W sumie od 29 lipca do 12 sierpnia w Grecji spłonęło 100 874 hektarów lasów i gajów oliwnych, jak wynika z obliczeń AFP na podstawie danych Europejskiego Systemu Informacji o Pożarach Lasów (EFFIS).

Cały Moduł GFFFV Poland stacjonował w Bazie Operacji w Neos Pirgos (Polish Firefighter Camp) na greckiej wyspie Eubea, skąd codziennie był dysponowany do działań ratowniczo – gaśniczych. Polscy strażacy dysponowali 46 pojazdami.

Miejscem działań gaśniczych są głównie okolice dwóch miejscowości Ellinika oraz Gouves. W chwili obecnej sytuacja w tym rejonie już się stabilizuje, ale strażacy nadal lokalizują źródła pożaru oraz dogaszają miejsca z których mógłby ponownie rozprzestrzenić się pożar. Teren gdzie pracują Polacy jest trudny, ponieważ wokół rozciągają się wzgórza z wąskimi drogami i gęstą roślinnością co sprawia, że ratownicy muszą głównie korzystać z podręcznego sprzętu gaśniczego, w tym hydronetek przenośnych. GFFFV to angielski skrót, oznaczający Ground Forest Fire Fighting using Vehicles. Jest to moduł gaszenia pożarów lasów z ziemi z użyciem pojazdów Obecnie w ramach Mechanizmu Ochrony Ludności Unii Europejskiej Polska posiada sześć takich modułów, wyspecjalizowanych w gaszeniu pożarów lasów – przekazywał w sobotę, 14 sierpnia st. sekc. Jakub Pietrzak z PSP w Kaliszu.

Kaliscy strażacy podczas sporządzania raportu z działań

W niedzielę, 15 sierpnia strażacy zakończyli działania gaśnicze. Sytuacja jest już opanowana. We wtorek rano udają się w drogę powrotną. W Polsce powinni być już w Polsce.

Spalony las

AKTUALIZACJA

A jednak zostają. Dziś po południu na prośbę strony greckiej komendant główny PSP zdecydował o przedłużeniu misji polskich strażaków.  

W związku z wystąpieniem nowych ognisk pożarowych strona grecka wystosowała ponownie prośbę o pomoc. W odpowiedzi na to misja polskich strażaków zostaje wydłużona! Strażacy przenoszą się pod Ateny, gdzie będą walczyć z dwoma nowymi pożarami, które rozwijają się niezwykle groźnie. - czytamy w informacji od PSP

Zdjęcia: st. sekc. Jakub Pietrzak, Państwowa Straż Pożarna