Do zdarzenia doszło kilka dni temu, 4 sierpnia w godzinach porannych. Na przejeździe kolejowym na szlaku Poznań - Ostrów Wielkopolski znajdujący się pomiędzy Kotlinem i Magnuszewicami, młody kierowca postanowił pewnie wjechać na przejazd mimo obowiązującego z obu stron znaku STOP.
Kierującym okazał się 21-letni mieszkaniec powiatu kaliskiego.
- Uznał jednak, że to on decyduje kiedy się zatrzymać, nie jakiś tam znak drogowy, bo jemu się przecież spieszy. Pewnie spotkania z naszymi policjantami młody kierowca wspominać miło nie będzie – czytamy w komunikacie jarocińskiej policji
Policjanci stali tuż za przejazdem i całe zdarzenie nagrali.
- Pewnie spotkania z policją młody kierowca wspominał miło nie będzie, bo zakończyło się ono mandatem w wysokości 300 zł i 8 punktami karnymi. Ale gdyby zamiast na radiowóz za przejazdem trafił w pociąg po nim jadący, mógłby już nie mieć żadnych wspomnień - czytamy w komunikacie jarocińskiej policji
Pociąg to masa i siła, a spotkania z nim na torach najczęściej kończą się śmiercią tych, którzy zignorowali znak STOP. Warto tak ryzykować, tak się spieszyć?
wideo: Komenda Powiatowa Policji w Jarocinie
Napisz komentarz
Komentarze