Patrick Hansen jest znanym duńskim żużlowcem, który jeździ w KS ROW Rybnik od 2023 roku. Krótki staż w klubie nie przeszkodził mu do pozostania kapitanem tej ekipy.
Podczas sobotniego spotkania, w trzecim biegu ćwierćfinałowego meczu 1. Ligi Żużlowej pomiędzy Arged Malesą Ostrów Wielkopolski i ROW-em Rybnik doszło go niebezpiecznego wypadku. Hansen najpierw wpadł na klubowego kolegę, Patryka Wojdyłę. Następnie obaj zawodnicy z dużą siłą uderzyli w bandę, a motocykl duńskiego zawodnika wylądował na trybunach! Na szczęście nie było tam kibiców.
Po fatalnej kraksie, Hansen został natychmiast przewieziony do kaliskiego okrąglaka, gdzie przeszedł w ten sam wieczór operację na odbarczenie rdzenia kręgowego.
- Za nami długa i ciężka noc. Według lekarzy operacja kręgosłupa Patricka Hansena przebiegła pomyślnie. Jest trochę więcej optymizmu, jest nadzieja. Ordynator szpitala w Kaliszu odbarczył rdzeń kręgowy. Patrick dalej leży na oddziale neurologicznym. Jest jeszcze problem z płucami, które są obite - napisał wówczas w mediach społecznościowych zespół ROW Rybnik
Jednak na tym nie kończy się walka o powrót żużlowca do zdrowia. Zawodnik z Danii w poniedziałek przeszedł jeszcze operację stawu skokowego.
- W sobotę przeszedłem operację kręgosłupa, która przebiegła dobrze. Mam złamany krąg L1, uszkodzony rdzeń kręgowy, ale nie przerwany, złamaną kostkę oraz uszkodzone płuca. Prawdopodobnie jeszcze dzisiaj lub jutro do południa przejdę drugą operacje na kostkę. Zostanę w szpitalu 7-10 dni a następnie będę przewieziony do ośrodka rehabilitacyjnego w Krakowie, gdzie zostane minimum 2 miesiące. Przede mną długa i ciężka rehabilitacja ale zrobię wszystko, aby wrócić jak najszybciej do sprawności i siąść na motor! – napisał pełen optymizmu sam zawodnik na swoim Facebook’u
Po przeprowadzonych w #szpitalKalisz operacjach oraz okresie rekonwalescencji, żużlowca czeka jeszcze intensywna rehabilitacja.
Napisz komentarz
Komentarze