Wszystko działo się w niedzielę, 31 maja około godz. 11.00 w samym centrum miasta. Poszkodowani relacjonowali później strażnikom miejskim, że na plantach zostali bez powodu zaatakowani przez uzbrojonego w nóż mężczyznę. Kaliszanie rzucili się do ucieczki, a nożownik w pogoń.
Całe zdarzenie zarejestrowały kamery miejskiego monitoringu. Na upublicznionej części nagrania widać, jak napastnik ściga swoje ofiary ulicami Garbarską i Piskorzewską aż do Rynku Głównego. Tam zaatakowani kaliszanie ukryli się w ratuszu. – Stamtąd też wezwali pomoc. Mimo że obaj to dorośli, dwudziestokilkuletni mężczyźni, byli tak przerażeni, że bali się wyjść na zewnątrz, żeby wsiąść do radiowozu – mówi Dariusz Hybś, komendant Straży Miejskiej Kalisza.
Obaj panowie zostali przewiezie do komendy policji, jednak odmówili złożenia zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa. – W tej sytuacji nie mamy podstaw, aby ścigać sprawcę – mówi sierż. sztab. Anna Jaworska-Wojnicz, rzecznik prasowy kaliskiej policji. Straż miejska przekazała jednak policji nagrania z przebiegu całego zajścia.
MIK, wideo: Straż Miejska Kalisza
Napisz komentarz
Komentarze