Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Matka szarpała dziecko w sklepie – jest decyzja prokuratury

Kaliszanka, która na oczach klientów jednego z supermarketów biła, szarpała i przewróciła na podłogę swojego 8-letniego syna, nie usłyszy zarzutów. Sprawa była głośna w całej Polsce i wzbudziła wiele emocji. Śledczy przyznają, że kobieta nie radzi sobie z wychowaniem dzieci, ale nie dopatrzyli się w jej zachowaniu znamion przestępstwa.   
Matka szarpała dziecko w sklepie – jest decyzja prokuratury

Sprawę opisał w lutym br. portal faktykaliskie.pl, po informacji od jednego ze świadków incydentu CZYTAJ WIĘCEJ Według kobiety, która poprosiła redakcję o interwencję, w jednym z supermarketów doszło do bulwersującej sceny z udziałem matki dwójki dzieci. – Młodsze z dzieci było publicznie szarpane, popychane, bite przez swoją matkę. Kobieta uderzyła je w twarz, następnie złapała i rzuciła nim o podłogę na oczach wielu osób. To był koszmar! – relacjonowała kasjerka sklepu. Dziecko miało uciekać od matki, chować się pod kasę i mówić, że się jej boi i nie chce wracać do domu. Fakt zaistnienia takiego incydentu potwierdziło nagranie z monitoringu, na którym widać, choć mało wyraźnie, szarpaninę matki z dzieckiem.  

O zdarzeniu żaden ze świadków nie powiadomił policji. Organa ścigania zajęły się sprawą dopiero po interwencji naszego portalu. Przez kilka miesięcy przyglądała się jej także kaliska prokuratura. Śledczy zakończyli właśnie czynności, umarzając postępowanie. – Sprawa prowadzona była kątem znęcania się psychicznego i fizycznego nad dziećmi. Ustalono, że mieszkanka Kalisza ma dwóch synów w wieku 8 i 13 lat – mówi Janusz Walczak, zastępca prokuratora okręgowego w Ostrowie Wielkopolskim. – Przesłuchani zostali członkowie rodziny kobiety, jej mąż, a także świadkowie zdarzenia, nauczyciele i przedstawiciele Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, pod opieką którego znajduje się ta rodzina. Ci ostatni potwierdzają, że matka nie radzi sobie z wychowaniem dzieci, stąd opieka asystenta rodziny, a także ma problemy emocjonalne. Nie stosuje jednak wobec dzieci przemocy.

Prokuratura nie zaprzecza, że w sklepie doszło do szarpaniny. – Syn kobiety zachowywał się niegrzecznie, nie reagował na polecenie matki i wpadł w histerię. Kobieta szarpnęła nim, a dziecko się przewróciło. Z ustaleń wynika jednak, że nie zaistniało przestępstwo – dodaje Janusz Walczak.


Oceniając cały zebrany materiał dowodowy, śledczy uznali, że „brak jest danych uzasadniających podejrzenie popełnienia przestępstwa”. Sprawa została umorzona.

MIK, fot. arch., wideo: infostrow.pl


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
bezchmurnie

Temperatura: 12°CMiasto: Kalisz

Ciśnienie: 1027 hPa
Wiatr: 14 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama