Za kilogram bobu zapłacimy 12 zł, podczas gdy w tamtym roku na początku sierpnia kosztował od 6 do maksymalnie 8 zł. Cenę można tłumaczyć tym, że bób się kończy. Nie brakuje natomiast marchewki czy pietruszki, a ceny tych warzyw poszły w górę o 100%. - To co kosztowało 40 groszy za kg w tej chwili kosztuje 1 zł. Na przykład pietruszkę w tamtym roku w hurcie można było kupić za 1,50 zł do 2 zł, a w tej chwili sprzedajemy ją po 3, czy nawet 4 zł – mówi Agnieszka Wiatr, sprzedawca owoców i warzyw.
Droższe są również niektóre owoce. Kilogram ostatnich krajowych czereśni kosztuje 14 zł, podczas gdy w tamtym roku płaciliśmy za niego około 8 zł. Koszt borówki amerykańskiej to 20 zł kg, za kilogram malin zapłacimy 18 zł kg, mały koszyczek kosztuje 4,50 zł, podczas, gdy w tamtym roku cena zamykała się w granicach 3 zł. - Cena maliny w tym roku może nie być do końca niska. Wiadomo, że klienci, którzy chcą robić przetwory czekają na niższą cenę, ale nie wiem czy się doczekają, bo możliwe, że susza skróci ich żywot – dodaje Anna Marcinkowska, sprzedawca owoców i warzyw.
Producenci prognozują, że bolesne skutki tegorocznej suszy my, klienci, odczujemy dopiero jesienią i nie tylko na ryneczkach, ale też w sklepach. Zdrożeć mogą podstawowe produkty spożywcze.
E. Samulak, fot. autor
Napisz komentarz
Komentarze