Mężczyzna był przesłuchiwany w sprawie toczącej się przed Sądem Okręgowym w Kaliszu. W czasie pytań świadek zasłabł. - Na salę wezwano pracowników, którzy są przeszkoleni pod kątem udzielania pierwszej pomocy. Od razu przystąpiono do reanimacji. Po chwili osoby ją przeprowadzające zdecydowały, żeby użyć urządzenia AED, czyli automatycznego defibrylatora zewnętrznego – wyjaśnia Ewa Głowacka – Andler, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Kaliszu.
Reanimacja trwała do momentu przybycia pracowników Pogotowia Ratunkowego w Kaliszu. Mężczyzna trafił do szpitala. W kaliskim Sądzie Okręgowym jest czterech pracowników po kursie pierwszej pomocy oraz dwunastu, którzy potrafią obsługiwać AED. Urządzenie na wyposażeniu sądu jest od grudnia 2014.
W maju ub.r. na sali sądowej w Kaliszu zmarł 68-letni mieszkaniec Jarocina. Mężczyzna sądził się z Zakładem Ubezpieczeń Społecznych o wyższą emeryturę. Zasłabł po usłyszeniu niekorzystnego dla siebie wyroku. Prawie godzinna reanimacja nie przyniosła efektu CZYTAJ WIĘCEJ
AW, zdjęcia arch.
Napisz komentarz
Komentarze