Przez dwa lata śledczy uzyskali wiele specjalistycznych ekspertyz. Przesłuchano też ponad 100 osób – m.in. świadków wybuchu, pracowników inwestora oraz firm pracujących przy budowie gazociągu, projektantów, ekspertów z zakresu budownictwa, geologii, pożarnictwa czy projektowania tego typu instalacji. Wszystkie materiały przeanalizowali naukowcy z Politechniki Poznańskiej. Nadal jednak nie wiadomo, dlaczego w listopadzie 2013 roku doszło do eksplozji przy budowanej nitce gazociągu. Być może w odpowiedzi na to pytanie pomoże symulacja zdarzenia. - Powołaliśmy biegłych z politechniki poznańskiej, którzy mają przeprowadzić, z użyciem specjalistycznego sprzętu, symulację przebiegu zdarzenia – mówi Cecylia Majchrzak z Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim. – Będzie to symulacja podobna do tych, które spotyka się przy wypadkach drogowych. Będzie to odtworzenie przebiegu zdarzenia przy założeniu różnych wariantów.
Symulacja będzie przeprowadzona w pierwszej połowie roku. Śledczy mają nadzieje, że dzięki niej uda się zakończyć śledztwo w sprawie katastrofy, w której zginęły dwie osoby. Kilkanaście zostało rannych. Wiele rodzin straciło domu.
AW, zdjęcia arch
Napisz komentarz
Komentarze