Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Tak Mariusz Wdowczyk, prezes KPT rozmawia z dziennikarzem

Kto wbrew ciążącemu na nim obowiązkowi, nie udostępnia informacji publicznej, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku. Tyle mówi ustawa. Prawo prawem, ale praktyka pokazuje, że w jednej ze spółek miejskich standardy komunikacji z mediami przypominają raczej praktyki tajnych służb, niż jednostki opłacanej z podatków kaliszan. Ile można czekać na udzielenie informacji? Tyle, ile życzy sobie prezes. Prezes Mariusz Wdowczyk. Na pytania nie odpowiada w ustawowym terminie, a dziennikarzom stawia warunki: informacja za informację. 

9 grudnia 2015 roku pytamy prezesa Kaliskiego Przedsiębiorstwa Transportowego o warunki zatrudnienia pracownika w  KLA, a prywatnie męża jednej z radnych miejskich w Kaliszu.


Dlaczego o to pytamy?  Z nieoficjalnych informacji, które docierają do naszej redakcji wynika, że mąż radnej należącej do koalicji rządzącej dostał awans w KLA, a miała się temu przysłużyć wpływowa żona tego pracownika. Czy to prawda? Próbujemy to ustalić. Ustalenie faktów jest obowiązkiem dziennikarza i codzienną praktyką każdej redakcji.

W telefonicznej rozmowie  z nami Mariusz Wdowczyk potwierdza, że osoba ta w ostatnim czasie miała zmienione warunki pracy i awansowała. Ustalamy z nim, że precyzyjne informacje w tej sprawie dostaniemy drogą mailową. Pytanie w sprawie zatrudnienia męża kaliskiej radnej w KLA ponawiamy mailem i dodajemy kolejne, tym razem o statystyki sprzedaży i wynik finansowy stacji paliw na terenie KPT.  Mija tydzień i nic. Przypominamy się więc 17 grudnia. Jeszcze tego samego dnia Mariusz Wdowczyk odpisuje i zapewnia, że pamięta o pytaniach, ale był zajęty innymi rzeczami.


Z początkiem stycznia sprawa nabiera tempa, ale idzie w nieoczekiwanym kierunku. Do naszej redakcji przychodzi pismo z jednej z kaliskich kancelarii prawnych. Radca prawny w oficjalnym piśmie, w imieniu prezesa Wdowczyka zwraca się do nas z prośbą o wyjaśnienia wypowiedzi szefa KPT cytowanej w zupełnie innym artykule.

Adwokat twierdzi, że Mariusz Wdowczyk zaprzecza, jakoby udzielił nam wypowiedzi do tematu o brudnych fotelach w autobusach. Artykuł dostępny jest TUTAJ. Wdowczyk po udzieleniu tej wypowiedzi nie prosił o jej autoryzację, a po opublikowaniu artykułu nie żądał też sprostowania. Zaangażował natomiast, za publiczne pieniądze, adwokata do korespondencji z nami i to po tym, jak my dociekaliśmy informacji o zatrudnieniu męża radnej miejskiej. Co dalej z tym tematem? Nic. Prezes KPT… stawia nam warunek. - Odpowiedź prześlę niezwłocznie po tym, jak odpisze mi Pan na mój mail dotyczący artykułu traktującego o czystości w autobusach – czytamy w odpowiedzi prezesa Wdowczyka na nasz kolejny monit.


Przypominamy naszym czytelnikom i prezesowi KPT, że zgodnie z ustawą o dostępie do informacji publicznej oraz prawem prasowym, każdy urząd  ma 14 dni na udzielenie odpowiedzi, lub też powinien udzielić informacji, dlaczego nie może jej wyjawić.  W tym przypadku nie dość, że szef miejskiej spółki łamie prawo prasowe i stosuje blokadę informacyjną, to stawia irracjonalne warunki, na jakich takiej informacji udzieli. Dziennikarz ma prawo do informacji gwarantowane przepisami. Konsekwencje niestosowanie się do ustawy jasno wynikają z jej zapisów. W art. 23 czytamy:


 ”Kto wbrew ciążącemu na nim obowiązkowi, nie udostępnia informacji publicznej, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.”


W kolejnym mailu do Mariusza Wdowczyka pytamy: - Proszę o informację, na jakiej podstawie prawnej zwleka Pan z odpowiedzią i kiedy ją otrzymam? Odpowiedzi nie dostaliśmy, ale tydzień później do redakcji przyszło kolejne pismo z kancelarii adwokackiej.  Adwokat prosi o przesłanie kopii nagrania rozmowy z Mariuszem Wdowczykiem o brudnych fotelach w autobusach.

Jaki jest związek obu tematów? Żaden. Prezes Wdowczyk dopatrzył się w błahym temacie rzekomo nie swojej wypowiedzi i pod pretekstem wyjaśnienia tej sprawy blokuje informację o wiele bardziej interesującą kaliszan. Jakim prawem? Komunikacja Mariusza Wdowczyka z mediami bardziej przypomina praktyki stosowane w CBA, niż te przyjęte w instytucjach publicznych. Może w tym przypadku nikogo nie powinno to dziwić.


M. Spętany, fot. autor, archiwum


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
zachmurzenie małe

Temperatura: 2°C Miasto: Kalisz

Ciśnienie: 1000 hPa
Wiatr: 20 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
OPERATOR MASZYN (tokarz, szlifierz, frezer) OPERATOR MASZYN (tokarz, szlifierz, frezer) WSK "PZL-KALISZ" S.A. zatrudni pracownika na stanowisko: OPERATOR MASZYN (tokarz, szlifierz, frezer). Do zadań pracownika będzie należeć: Realizacja zadań zgodnie z dokumentacją techniczną Obsługa obrabiarek skrawających Kontrola detali przy użyciu narzędzi pomiarowych Przestrzeganie procedur jakościowych i zasad BHP Od kandydatów oczekujemy: Wykształcenie techniczne Umiejętność pracy z dokumentacją techniczną Praktyczna znajomość przyrządów i metod pomiarowych Znajomość podstaw obróbki skrawaniem Mile widziane doświadczenie na podobnym stanowisku Nastawienie na wysoką jakość pracy Gotowość do pracy zmianowej Rodzaj umowy o pracę: umowa o pracę Miejsce pracy: Kalisz W zamian oferujemy: Wdrożenie do pracy Stabilne zatrudnienie na podstawie umowy o pracę Długoterminowe perspektywy Satysfakcjonującą pracę w przyjaznej atmosferze Pakiet socjalny Aplikację można składać osobiście w siedzibie firmy: WSK "PZL-KALISZ" S.A. ul. Częstochowska 140, 62-800 Kalisz lub przesłać na e-mail: [email protected] W aplikacji prosimy o umieszczenie klauzuli: Na podstawie art. 7 ust. 1 Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (Oz. Urz. UE.L Nr 119, str. 1), dalej "ROOD": oświadczam, iż wyrażam zgodę na przetwarzanie przez Wytwórnię Sprzętu Komunikacyjnego"PZL-KALISZ" S.A. z siedzibą w Kaliszu (62-800) przy ul. Częstochowskiej 140, zwaną dalej WSK "PZL-KALISZ" S.A., moich danych osobowych zawartych w aplikacji w celu rekrutacji na stanowisko: PRACOWNIK PRODUKCYJNY Informacja dla kandydatów do pracy w Wytwórni Sprzętu Komunikacyjnego "PZL-KALISZ" S.A. znajduje się pod adresem Polityka RODO ( wsk.kalisz.pl ) Zastrzegamy sobie możliwość kontaktu tylko z wybranymi kandydatami.
Reklama