Od wejścia Polski do Unii Europejskiej rolnicy dostają dopłaty do każdego uprawianego hektara. W 2015 r. było to średnio ok. 1 tys. zł za hektar. - Wnioski wypełniane są wiosną, a pod koniec roku Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa (ARiMR) zaczyna przelewać pieniądze. Dostawałem je już na początku roku, a teraz mamy marzec i środków na koncie nie ma – pisze do nas Marek.
Takich rolników jak on jest w naszym powiecie ponad tysiąc. – Natomiast Kalisz jest w czołówce, bo wypłaciliśmy już większość pieniędzy. Wszystkich wniosków mamy 10 060, a do kontroli administracyjnej zostało nam już tylko te 1000 wniosków – mówi Magdalena Kranc, kierownik Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji w Kaliszu. Dodaje, że o opóźnieniach nie może być mowy, bo ARiMR na przekazanie dopłat ma czas do końca czerwca. – W ubiegłych latach dopłaty były przyznawane wcześniej, ponieważ odpowiadał za to stary system. Nowy system został wprowadzony jeszcze przez poprzednią władzę i niestety nie ma pełnej funkcjonalności – tłumaczy Magdalena Kranc.
Kierownik kaliskiego oddziału zaręcza, że pracownicy robią wszystko, żeby jak najszybciej pieniądze trafiły do rolników. Ma nadzieję, że najpóźniej do 23 marca urzędnicy zakończą postępowanie administracyjne. Kiedy pieniądze trafią do rolników, nie wiadomo. Może to nastąpić nawet w czerwcu.
ES, fot. arch.
Napisz komentarz
Komentarze