Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Dokonali niemożliwego! Udana pogoń i remis z liderem (FOTO)

Jest 36. minuta. MKS przegrywa w Arenie z liderem pierwszej ligi 12:21. Tylko niepoprawny optymista może w tym momencie zakładać, że szczypiorniści z Kalisza zdołają odrobić tak spory dystans. A jednak się udało! I mało tego, to do gospodarzy należała ostatnia akcja, która mogła dać im zwycięstwo. Wywalczony w takich okolicznościach remis (26:26) zdecydowanie smakował jak wygrana!
Dokonali niemożliwego! Udana pogoń i remis z liderem (FOTO)

Jak bardzo nieprzewidywalną grą jest piłka ręczna, przekonali się kibice, którzy w sobotnie popołudnie zasiedli na trybunach hali Arena. Tam kaliski MKS podejmował lidera grupy A pierwszej ligi Warmię Olsztyn. Jak można się było spodziewać, od pierwszych minut to przyjezdni nadawali ton grze, pewnie, wydawałoby się, zmierzając po kolejne ligowe zwycięstwo, ważne dla nich w kontekście walki o awans. Ale ten planowy przebieg rywalizacji kaliszanie zdołali, w sobie tylko wiadomy sposób, skutecznie zakłócić. W niesamowitych okolicznościach odrobili oni dziewięciobramkową stratę i ostatecznie podzielili się punktami. Co więcej, niewiele brakowało, by tuż przed końcową syreną pokusili się o zwycięskie trafienie. – Zostawiliśmy dużo serca na boisku i mam nadzieję, że kibice to docenią – mówi lider formacji obronnej MKS-u Łukasz Kobusiński. – Bardzo się cieszymy z remisu. Była wprawdzie szansa na zwycięstwo, ale z przebiegu gry ten wynik jest sprawiedliwy – dodaje obrotowy.

Wrócić z dalekiej podróży nie było łatwo. Sytuacja, w jakiej kaliski zespół znalazł się w 36. minucie, była po prostu beznadziejna. Po słabej pierwszej połowie, po której gospodarze przegrywali 9:16, w drugą również wchodzili niemrawo, tracąc do faworyzowanych przeciwników aż dziewięć bramek (12:21). Odrobienie tak znacznego dystansu i to w konfrontacji z renomowanym rywalem było praktycznie niemożliwe. – Wyszliśmy na mecz trochę za bardzo zestresowani, przez co zbyt szybko oddawaliśmy rzuty. W drugiej połowie nasza gra była już konsekwentna, graliśmy dłużej piłką i z tego były gole. Przeciwnicy natomiast zbyt wcześnie uwierzyli, że już jest po meczu – uważa Kobusiński.

Szaleńczą pogoń kaliszanie zaczęli od dobrych akcji z kołowym Łukaszem Siegiem, który wykorzystał cztery kolejne dogrania. Była wtedy 41. minuta, a MKS przegrywał 16:23. Wpływ na dalszy los rywalizacji miały dwa istotne wydarzenia. To przede wszystkim czerwona kartka, wynikająca z gradacji kar, dla czołowego obrońcy Warmii i zarazem byłego reprezentanta Polski (brązowego medalisty MŚ), Daniela Żółtaka. Impulsem dla miejscowych była też postawa w bramce Błażeja Potockiego, który zaczął od obrony rzutu karnego, a potem popisał się kilkoma znakomitymi interwencjami. W ten sposób na jedenaście minut zamurował kaliską bramkę. To z kolei umożliwiało jego kolegom wyprowadzanie szybkich kontrataków. Na „żądle” decydujące kłucia zadawał Michał Czerwiński. Dodając do tego skuteczne rzuty Kamila Adamskiego, Krzysztofa Książka i Arkadiusza Galewskiego gospodarze w niewiarygodny wręcz sposób doprowadzili w 52. minucie do wyrównania (23:23). Potem wprawdzie rywale się odblokowali i odskoczyli na trzy bramki (23:26), ale w końcówce gubili się w defensywie. Podopieczni Pawła Ruska i Mateusza Różańskiego wykorzystali podwójną grę w przewadze, zimną krew przy rzutach z siódmego metra zachowywał Kamil Adamski i znów był remis (26:26). Po kolejnej paradzie Potockiego ostatnie słowo w ofensywie należało do kaliszan. Na przeprowadzenie skutecznej akcji mieli pięć sekund. Trener Rusek poprosił jeszcze o przerwę, by opracować plan na decydujący atak. Kaliszanie wdrażali go jednak zbyt chaotycznie i mecz zakończył się podziałem punktów. – To był mecz walki. Rozegraliśmy naprawdę niezłe zawody, z których jesteśmy bardzo zadowoleni, mimo że nie udało się wykorzystać tej ostatniej akcji – zaznacza Łukasz Kobusiński.

Dzięki sobotniej wygranej MKS awansował na czwarte miejsce w tabeli grupy A pierwszej ligi. W tym sezonie rozegra jeszcze trzy mecze z niżej notowanymi rywalami.

Michał Sobczak

***

MKS Kalisz – Warmia Traveland Olsztyn 26:26 (9:16)
Kary:
MKS – 8. min, Warmia – 16. min. Czerwone kartki: Daniel Żółtak (Warmia, 41. min, gradacja kar), Dominik Droździk (Warmia, 60. min, za faul). Rzuty karne: MKS 3/4, Warmia 2/3. Sędziowali: Grzegorz Christ (Wrocław) i Tomasz Christ (Świdnica). Widzów: 200.
MKS: Jarosz, Potocki – Adamski 6, Sieg 6, Galewski 5, Czerwiński 4, Książek 3, Misiejuk 1, S. Nowakowski 1, Bałwas, Kobusiński, Nieradko, M. Nowakowski.
Warmia: Gawryś, Zakreta – Malewski 8, Dzieniszewski 5, Kopyciński 5, Żółtak 3, Droździk 2, Królik 2, Krawczyk 1, Paweł Deptuła, Piotr Deptuła, Hegier, Koledziński, Sikorski.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 1°C Miasto: Kalisz

Ciśnienie: 1020 hPa
Wiatr: 21 km/h

OSTATNIE KOMENTARZE
Autor komentarza: AsdTreść komentarza: A po cholere wam ta szybka kolej? Inwesror jakiś nią przyjedzie? Chyba w snach!!! Stać was będzie na bilety żeby np do tej warszawki z rodziną jechać? Taaaa, już to widzę. Już teraz taki wyjazd rodzina 4 osobowa jest strasznie drogi ( w miarę szybki intercity) a co dopiero takie cudo?! Poza wywłaszeniami i kolejnymi pracami blokującymi ruch pożytku z tego nie będzie!! Kaleta się wysila bo akurat jego pueblo omija ten projekt ale niech się postawić na miejscu ludzi, którzy będą pozbawieni dorobku życia!!! Rekompensaty nic im nie dadza!!!!Data dodania komentarza: 23.11.2024, 13:23Źródło komentarza: W Sejmie o Kaliszu. „Paskudne łapy”, „mój projekt jest lepszy”Autor komentarza: he he heTreść komentarza: Pożyteczni idioci prezesa z Nowogrodzkiej - co wymyśli: CPK, PTTP, SrePttka przez Nasze miasto Kalisz to tak musi być bo on tak chce. Niech sobie te sreCpka przez Wolicę poprowadzą obok swoje chałupy ci pożyteczni idioci, a nie przez nasze miasto.Data dodania komentarza: 23.11.2024, 12:43Źródło komentarza: W Sejmie o Kaliszu. „Paskudne łapy”, „mój projekt jest lepszy”Autor komentarza: XxTreść komentarza: Czyli wrocil do pracy. Tylko w innym charakterze:DData dodania komentarza: 23.11.2024, 12:37Źródło komentarza: Polała się krew. Pijany ojciec rzucił się z nożem na synaAutor komentarza: WilanderTreść komentarza: I znowu będą narzekać, że Kalisz się zwija. Z tej inwestycji Kalisz nie biedzie miał pożytku, ani nawet powiat kaliski, tylko gmina Gołuchów i powiat pleszewski. To jest chore, każde miasto powinien otaczać powiat, którego siedziba jest w tym mieście, a nie gdzieś 20 lub 30 km dalej.Data dodania komentarza: 23.11.2024, 12:07Źródło komentarza: Wznoszą się mury. Nowe biurowce na granicy z Kaliszem
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
OPERATOR MASZYN (tokarz, szlifierz, frezer) OPERATOR MASZYN (tokarz, szlifierz, frezer) WSK "PZL-KALISZ" S.A. zatrudni pracownika na stanowisko: OPERATOR MASZYN (tokarz, szlifierz, frezer). Do zadań pracownika będzie należeć: Realizacja zadań zgodnie z dokumentacją techniczną Obsługa obrabiarek skrawających Kontrola detali przy użyciu narzędzi pomiarowych Przestrzeganie procedur jakościowych i zasad BHP Od kandydatów oczekujemy: Wykształcenie techniczne Umiejętność pracy z dokumentacją techniczną Praktyczna znajomość przyrządów i metod pomiarowych Znajomość podstaw obróbki skrawaniem Mile widziane doświadczenie na podobnym stanowisku Nastawienie na wysoką jakość pracy Gotowość do pracy zmianowej Rodzaj umowy o pracę: umowa o pracę Miejsce pracy: Kalisz W zamian oferujemy: Wdrożenie do pracy Stabilne zatrudnienie na podstawie umowy o pracę Długoterminowe perspektywy Satysfakcjonującą pracę w przyjaznej atmosferze Pakiet socjalny Aplikację można składać osobiście w siedzibie firmy: WSK "PZL-KALISZ" S.A. ul. Częstochowska 140, 62-800 Kalisz lub przesłać na e-mail: [email protected] W aplikacji prosimy o umieszczenie klauzuli: Na podstawie art. 7 ust. 1 Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (Oz. Urz. UE.L Nr 119, str. 1), dalej "ROOD": oświadczam, iż wyrażam zgodę na przetwarzanie przez Wytwórnię Sprzętu Komunikacyjnego"PZL-KALISZ" S.A. z siedzibą w Kaliszu (62-800) przy ul. Częstochowskiej 140, zwaną dalej WSK "PZL-KALISZ" S.A., moich danych osobowych zawartych w aplikacji w celu rekrutacji na stanowisko: PRACOWNIK PRODUKCYJNY Informacja dla kandydatów do pracy w Wytwórni Sprzętu Komunikacyjnego "PZL-KALISZ" S.A. znajduje się pod adresem Polityka RODO ( wsk.kalisz.pl ) Zastrzegamy sobie możliwość kontaktu tylko z wybranymi kandydatami.
Reklama