Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Szarża przed przerwą. MKS będzie czwarty?

Świetny finisz tuż przed końcem pierwszej połowy i pełna kontrola nad boiskowymi wydarzeniami w drugiej części meczu. Tak wyglądał ostatni w tym sezonie pojedynek w wykonaniu szczypiornistów pierwszoligowego MKS-u Kalisz. W sobotę w Arenie ograli oni Mueller MKS Grudziądz 38:28.
Szarża przed przerwą. MKS będzie czwarty?

Konfrontacja z zespołem zamykającym tabelę nie była dla kaliszan przysłowiowym spacerkiem. Aż do 27. minuty gospodarze nie potrafili sobie wypracować wyraźnej przewagi. W pewnym momencie przegrywali nawet różnicą jednego trafienia (7:8 w 15. minucie i 9:10 w 17. minucie). Dopiero tuż przed przerwą nastąpił przełom. Miejscowi rzucili pięć bramek z rzędu i odskoczyli rywalom na 20:14. Ta ofensywna szarża okazała się kluczowa dla losów tego spotkania. – Mecz toczył się bramka za bramkę i dopiero w ostatnich minutach odskoczyliśmy – komentuje trener Paweł Rusek. – Dobrze weszliśmy w drugą połowę i nie pozwoliliśmy na to, by rywale odrobili straty – dodaje. Jego podopieczni grali po przerwie z większą swobodą, a to pozwalało im nie tylko utrzymać dystans, ale też systematycznie powiększać wypracowaną pod koniec pierwszej połowy przewagę. Ostatecznie wygrali 38:28. – Można uznać to za okazałe zwycięstwo. Cieszymy się, że udanie zakończyliśmy rozgrywki – twierdzi trener Rusek.

Do zakończenia sezonu pozostała jeszcze jedna kolejka, ale swój mecz z finałowej serii MKS rozegrał nieco wcześniej, pokonując na wyjeździe ekipę z Kościerzyny. Po sobotnim triumfie w Arenie kaliska siódemka awansowała na czwarte miejsce i jeśli za tydzień z wyjazdowego meczu ze Spójnią Gdynia kompletu oczek nie przywiezie Real Astromal Leszno, to podopieczni duetu Paweł Rusek – Mateusz Różański pozostaną na tej lokacie. Dla drużyny z Kalisza byłaby to najwyższa pozycja w najnowszej historii pierwszoligowych występów.

Michał Sobczak

***

MKS Kalisz – Mueller MKS Grudziądz 38:28 (20:14)
Kary:
Kalisz – 12. min, Grudziądz – 4. min. Rzuty karne: Kalisz 3/3, Grudziądz 4/5. Sędziowali: Przemysław Stężowski (Lubin) i Tomasz Ziablicki (Jelenia Góra). Widzów: 100.
Kalisz: Jarosz, Potocki – Adamski 9, Galewski 8, S. Nowakowski 7, Książek 5, Bałwas 4, Czerwiński 2, Kobusiński 1, Misiejuk 1, Sieg 1, M. Nowakowski.
Grudziądz: Gryszan, Goszczycki – Mrozowicz 5, Pożoga 5, Janikowski 4, Suwisz 4, Ossowski 3, Nalaskowski 2, Bartecki 1, Knopik 1, Kostrzewa 1, Piernicki 1, Wiśniewski 1.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
bezchmurnie

Temperatura: 17°CMiasto: Kalisz

Ciśnienie: 1028 hPa
Wiatr: 22 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama