Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Wojtuś przed drugą operacją serduszka ZDJĘCIA

Jest już termin drugiej operacji syna kaliskiego strażaka, Wojtusia Portasiaka. 19 września, kiedy chłopiec skończy pół roku, serduszko „Małego Wojownika” po raz kolejny trafi w ręce specjalistów w niemieckiej klinice w Munster, gdzie Wojtek przyszedł na świat. Póki co przebywa w domu i co najważniejsze – rozwija się normalnie.
Wojtuś przed drugą operacją serduszka ZDJĘCIA

Jego historią żyła cała Polska. Zanim jeszcze się narodził, lekarze stwierdzili u niego poważną wadę serca. W kraju nie dawano mu szans na przeżycie. Uratowania chłopca i operacji na maleńkim serduszku czterodniowego noworodka podjęli się, z sukcesem, niemieccy specjaliści.  

Obecnie Wojtuś, pod troskliwą opieką i czujnym okiem rodziców, przebywa w domu. Codziennie ma sprawdzaną saturację i robiony bilans płynów. Malec jest pogodny, wesoły  i rozwija się normalnie. A rodzice regularnie dziękują wszystkim, którzy wspierali ich i wspierają w trudnych chwilach.

Jego serce bije dzięki tym, którzy mają wielkie serca

„Kochane ciocie, kochani wujkowie. Rodzice codziennie opowiadają mi o wielkich serduszkach cudownych ludzi, dzięki którym właśnie tak mogę się uśmiechać, a rodzice mogą cieszyć się tym widokiem każdego dnia – piszą na facebookowym profilu Sandra i Łukasz Portasiakowie, rodzice Wojtusia, którzy w ten sposób regularnie zdają relację z postępów malucha. - Dzięki Wam jestem, a dzięki profesorowi "Serduszko" moje serce bije. Mama mówi, że dzieci z połową serduszka są darami od Bozi... wiecie dlaczego? Bo dwa ciałka posiadające tylko połowę serca stanowią jedność, jedno malutkie serce.  Codziennie z rodzicami zastanawiamy się, jak moglibyśmy odwdzięczyć się Wam kochani za szansę na życie, którą mi podarowano i chyba nie ma takich słów, czynów i rzeczy, które byłaby w stanie wyrazić naszą wdzięczność. Każdego dnia, myśląc o tym i mówiąc, moi rodzice mają łezki w oczach...zupełnie takie jak ja, gdy czekam zbyt długo na butelkę mleczka”.

Druga operacja i cewnikowanie

Na facebooku niedawno pojawiła się informacja o terminie drugiej operacji, która odbędzie się 19 września. Malec musi trafić do kliniki dwa dni wcześniej. - Czekamy w dalszym ciągu na informację o środkach zgromadzonych na koncie Naszej Fundacji i ostateczne rozliczenie z Kliniki, możliwe jednak, że wystarczy pieniążków na drugi etap! To dzięki Wam i Waszym hojnym serduszkom kochani – piszą Portasiakowie.

W ubiegły wtorek Sandra i Łukasz Portasiakowie poinformowali na facebooku, że wcześniej maluch będzie musiał przejść jeszcze jeden zabieg. „Niestety kochani... Pani doktor zbadała Moje serduszko i nie mamy do końca dobrych wieści. Moja prawa komora jest dość mocno obciążona przez zwężający się łuk aorty. Zdaniem Pani doktor potrzebuję pilnego cewnikowania serca” – piszą w imieniu Wojtusia jego rodzice. Ostateczną decyzję w tej sprawie podejmą lekarze, którzy operowali chłopca w klinice w Munster.

Poważna wada serca

Malec ma poważną wadę serca - HLHS. Wojtuś nie ma wykształconej lewej komory serca, a do tego ma nieprawidłowy splot żył płucnych. Ratująca jego życie operacja w Niemczech była bardzo kosztowna. 350 tysięcy złotych udało się uzbierać dzięki pomocy dobrych ludzi nie tylko z Kalisza, Ostrowa Wielkopolskiego, ale i całej Polski. W zbiórkę włączyli się m.in. strażacy z Państwowej Straży Pożarnej w Kaliszu, gdzie od kilku lat pracuje tata Wojtka i druhowie z okolicznych OSP.

Pomoc nadal potrzebna
Wojtusiowi nadal można pomagać za pośrednictwem Fundacji Cor Infantis, której Wojtek jest podopiecznym.

Wojtusiowi można pomóc, dokonując wpłaty na rachunek Fundacji:

86 1600 1101 0003 0502 1175 2150 z dopiskiem „Wojciech Portasiak"

Dla wpłat zagranicznych:

USD PL93 1600 1101 0003 0502 1175 2024 z dopiskiem „Wojciech Portasiak”

EUR PL50 1600 1101 0003 0502 1175 2022 z dopiskiem „Wojciech Portasiak”

Kod SWIFT dla przelewów z zagranicy: ppabplpk

Bank: BGŻ BNP PARIBAS oddział w Lublinie, ul. Probostwo 6A, 20-089 Lublin

Można przekazać również 1% podatku, w tym celu w rubrykach dotyczacych przekazania 1% podatku należy podać nr KRS 0000290273, a w rubryce dotyczącej celu szczegółowego 1% podać imię i nazwisko dziecka tj. Wojciech Portasiak.


Ewelina Samulak-Andrzejczak, fot. facebook rodziny Portasiak


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
bezchmurnie

Temperatura: 17°CMiasto: Kalisz

Ciśnienie: 1028 hPa
Wiatr: 22 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama