No to umrze. Każdy umrze – szokujące nagranie z dyspozytorem pogotowia NAGRANIE
- No to umrze. Każdy umrze – takie słowa od dyspozytora pogotowia usłyszał zgłaszający, który telefonował w sprawie potrzebującego mężczyzny. – Proszę nie dyskutować, tylko odpowiadać na pytania- usłyszał zawiadamiający, które ze szczegółami musiał opowiadać całą historię zdarzenia dwóm osobom z drugiej strony linii 112. W trakcie przedłużającej się rozmowy stan mężczyzny, o którym mowa dramatycznie się pogarszał. 60- latek ostatecznie zmarł przed przyjazdem karetki.
08.06.2017 12:02