gks przodkowo

Po kilku niepowodzeniach KKS znów wygrywa i to jest najważniejsza wiadomość po niedzielnym meczu z GKS-em Przodkowo. Na stadionie przy Łódzkiej gospodarze wbili rywalom dwa gole, a udział przy obu trafieniach miał Radosław Łepski.

Najbliżsi rywale KKS-u dopiero przed tygodniem zdobyli pierwszy tej wiosny punkt, a cały swój dość skromny dorobek zgromadzili wyłącznie w meczach przed własną publicznością. W tych okolicznościach w niedzielę przy Łódzkiej wszystkie argumenty powinny znajdować się po stronie podopiecznych Piotra Morawskiego.

Błędy przy dwóch stałych fragmentach gry i utrata koncentracji w doliczonym czasie meczu złożyły się na niespodziewaną porażkę KKS-u z GKS-em Przodkowo. Ekipa z Kaszub, która przed szóstą kolejką III ligi gr. 2 zamykała tabelę z zerowym dorobkiem punktowym, zwyciężyła 3:2.

GKS Przodkowo to jedyny zespół w grupie drugiej III ligi, który w tym sezonie nie zdobył jeszcze punktów. O to, by ten stan się nie zmienił, postarają się zadbać w sobotę piłkarze KKS-u.

Zamiast trzech punktów, jest tylko jeden. Podopieczni Piotra Morawskiego długo prowadzili z GKS-em Przodkowo, ale moment nieuwagi w doliczonym czasie gry kosztował ich stratę dwóch oczek.

Już tylko pięć kolejek pozostało do zakończenia trzecioligowego sezonu. W najbliższej, zaplanowanej na sobotę, KKS podejmie przy Wale Matejki ekipę z Przodkowa, której chce się zrewanżować za porażkę z jesieni.

Bez punktów z wyprawy na Kaszuby wrócili piłkarze trzecioligowego KKS-u Kalisz. W sobotę ulegli oni GKS-owi Przodkowo 1:3, notując pierwszą od ponad miesiąca porażkę.

Dwa najbliższe mecze piłkarze KKS-u rozegrają z dala od Kalisza. W sobotę wyruszą na Kaszuby, gdzie zmierzą się z wymagającym rywalem, jakim jest GKS Przodkowo.