pogryzienie

Pogryzienia przez psy to nic nadzwyczajnego, ale kaliszanie mają bliskie spotkania także z zębami bardziej egzotycznych zwierząt. I to dosłownie, bo zdarzają się przypadki pogryzień przez małpę czy lemura. Szczęście w nieszczęściu w ostatnich dwóch latach nie było przypadków wścieklizny.

Pogryzienie przez psa na ul. Celtyckiej w Kaliszu. Zwierzę zaatakowało listonoszką i ugryzło ją w nogę. Właścicielka czworonoga została ukarana mandatem karnym.

6-letnia dziewczyna została zaatakowana przez psy, które wybiegły z posesji. Do zdarzenia doszło w czwartek na terenie gminy Godziesze Wielkie.

7-latek, który we wtorek został zaatakowany przez psa w miejscowości Fabianów w powiecie pleszewskim, jeszcze tego samego dnia przeszedł operację. Lekarze oceniają jego stan jako dobry, ale mówią też o rozległości obrażeń. Pies posiadał wszystkie niezbędne szczepienia, został poddany obserwacji.

Pies w typie owczarka niemieckiego zaatakował gońca zatrudnionego przez Urząd Miejski. Do zdarzenia doszło w okolicach osiedla Chmielnik. Mężczyznę czeka prawdopodobnie bolesne leczenie, bo zwierzę nie miało aktualnych szczepień.

Ślady po zębach, kilka szwów, mnóstwo strachu i zaledwie mandat dla opiekuna agresywnych owczarków niemieckich, które zaatakowały Leonardę Machowicz. Mieszkanka Zawodzia została napadnięta przez dwa psy, które wydostały się z posesji przez dziurę w ogrodzeniu. Kobiecie pomocy udzielili sąsiedzi, którzy usłyszeli jej krzyki. Osoba odpowiedzialna za zwierzęta pojawiła się znacznie później, kiedy kaliszanka była już bezpieczna. Rodzina pani Leokadii jest zbulwersowana i uważa, że policja sprawę powinna skierować do sądu. Ta się jednak zastanawia.

Ma dotkliwe obrażenia twarzy oraz szyi, przeszedł wielogodzinną operację, a obecnie przebywa na oddziale intensywnej terapii dla dzieci. 6-letni chłopiec, który w piątek został dotkliwie pogryziony przez psa sąsiada trafił do ostrowskiego szpitala, gdzie lekarze walczą o jego życie. Tragedia rozegrała się w w miejscowości Dubin na południu Wielkopolski.

Ugryzienie przez psa czy kota raczej nikogo nie dziwi, ale przez nietoperza i małpę – zdecydowanie może. Jednak i takie przypadki zdarzyły się w ubiegłym roku w powiecie ostrowskim. W sumie zwierzęta kąsały 125 razy. Na szczęście tylko 17 osób musiało otrzymać zastrzyk przeciwko wściekliźnie.

Listonosz i strażnik miejski zostali zaatakowani przez buldoga francuskiego. Pierwszego z nich pies ugryzł w plecy, drugiego w rękę. Opiekun zwierzęcia tłumaczył , że piesek „tak się wita”.

Wyjątkowo agresywny pies czy wyjątkowo uparty i nieodpowiedzialny właściciel? Zastanawiają się nad tym kaliscy strażnicy miejscy, którzy już trzeci raz dostali zgłoszeniu o pogryzieniu przez tego samego psa. Jego właściciel wydaje się być bezkarny i to do tego stopnia, że gdy odebrano mu pupila i zamknięto w schronisku dla zwierząt, postanowił psa… wykraść. Teraz ukrawa się z nim niewiadomo gdzie.