strzelanina

Sceny niczym z filmu akcji rozegrały się w Ostrzeszowie w piątkowe popołudnie. Kierowca nie zatrzymał się do kontroli, a uciekając potrącił dwóch policjantów. Na koniec porzucił samochód i zbiegł. W trakcie pościgu padły strzały.

Kilkuset policjantów, z pomocą śmigłowca, poszukuje jednego ze sprawców napadu na stację benzynową w Dobrzycy w powiecie pleszewskim. Drugi z włamywaczy został śmiertelnie po-strzelony w czasie ucieczki przed mundurowymi. W strzelaninie poważnie ranny został także jeden z funkcjonariuszy. Mężczyźni włamali się do budynku, by ukraść papierosy. Według właściciela stacji benzynowej działali szybko i profesjonalnie.

Napad na stację paliw w Dobrzycy w powiecie pleszewskim. Pościg rozpoczęty przez tamtejszych policjantów jest kontynuowany na terenie województwa dolnośląskiego. W międzyczasie doszło do strzelaniny. Jeden ze sprawców nie żyje, poważnie ranny jest policjant.

Przesłuchano policjantów i uciekających przed pościgiem mundurowych nastolatków. Teraz prowadzący śledztwo w sprawie strzelaniny w Ostrzeszowie czekają na opinię biegłych z zakresu balistyki i mechanoskopii. Do zdarzenia doszło w ostatni weekend listopada.

Był w depresji, miał wielomilionowe długi, dowiedział się, że nie jest ojcem swoich dzieci. Chciał popełnić samobójstwo, ale nie miał odwagi. Dlatego postanowił, że zrobi wszystko, by go… zastrzelono. 52-letni Szczepan G., mieszkaniec powiatu milickiego, dwa lata temu z impetem zajechał przed komis maszyn rolniczych w Jarocinie i zaczął strzelać do właściciela. Zatrzymano go w spektakularnym pościgu, podczas którego również padły strzały. W środę przed kaliskim sądem ruszył proces mężczyzny.

Celują do nich z broni, próbują ich rozjechać czy wdać się z nimi w bójkę. Funkcjonariusze policji i straży miejskiej nie mają łatwego życia. W Kaliszu od kilku miesięcy agresja wobec mundurowych nasila się. Dlaczego?

68 – letni kaliszanin, który wczoraj celował z pistoletu do policjantów leczy się psychiatrycznie. Mężczyzna przebywa w kaliskim szpitalu. Sprawą zajmuje się prokuratura. Śledczy przesłuchają dwóch zaatakowanych policjantów i m.in. od ich zeznań będzie zależeć jakie zarzuty usłyszy napastnik.

Próba ataku na kaliskich policjantów. Rowerzysta zatrzymany do kontroli wymierzył do policjantów z broni hukowej i próbował strzelić. Policjanci szybko obezwładnili 68 – latka. W szamotaninie dwóch funkcjonariuszy odniosło lekkie obrażenia. Napastnik trafił do szpitala z podejrzeniem problemów kardiologicznych.

Trwa policyjne i prokuratorskie śledztwo w sprawie obławy na złodziei samochodowych w Zajączkach Bankowych, w gminie Godziesze Wielkie. Czterem zatrzymanym mężczyznom postawiono zarzuty paserstwa. Jeden z nich, który nie zatrzymał się do kontroli i próbował rozjechać policjanta , odpowie dodatkowo za czynną napaść na funkcjonariusza policji. 

Policyjna obława na złodziei samochodowych. Kierowca kradzionego peugeota nie zatrzymał się przed policyjną blokadą i próbował rozjechać policjantów. Jeden z funkcjonariuszy strzelił do niego z służbowej broni. Ranny kierowca, podejrzewany o kradzież samochodu, trafił do szpitala. Jego dwóch wspólników - pasażerów auta trafiło do aresztu.

Takiej sytuacji kaliscy strażnicy miejscy na pewno się nie spodziewali.  16- latek wycelował z pistoletu w kierunku radiowozu w którym siedzieli. Na komendę „rzuć broń” nastolatek i filmujący całe zajście jego rówieśnik,  rzucili się do ucieczki. Po krótkim pościgu złapano chłopaków. Broń okazała się repliką, a cała historia elementem nowej, ryzykownej zabawy popularnej wśród młodzieży.     

Awantura z użyciem broni na przejściu dla pieszych w Jarocinie. Zdenerwowany pieszy zaatakował  gazem kierowcę, ten w odpowiedzi wyjął pistolet i strzelił do mężczyzny. Sytuacja wyglądałaby jak rodem z filmów sensacyjnych, gdyby nie fakt, że kierowca strzelał z pistoletu na kulki.

Poszło o pieniądze i sprawy biznesowe. Na ławie oskarżonych zasiądą wkrótce dwaj kaliszanie w wieku 35 i 42 lat, którzy niemal dokładnie rok temu, 31 sierpnia ostrzelali z jadącego samochodu inne auto. Według śledczych mężczyźni działali z zamiarem zabójstwa swojej ofiary. W sprawę zamieszanych jest w sumie 6 mieszkańców Kalisza, w tym 31-letnia kobieta.

51-latek, który w poniedziałek postrzelił właściciela komisu samochodowego z Jarocina i strzelał do policjantów, najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie. Dziś sąd uwzględnił wniosek śledczych. Ranny mężczyzna przebywa w szpitalu w Krotoszynie. Tam, za zgodą lekarzy, został przesłuchany. 

Sceny niczym z sensacyjnego filmu rozegrały się w poniedziałek rano w Jarocinie i okolicach. Uzbrojony w broń myśliwską mężczyzna wtargnął do komisu w Jarocinie i postrzelił jednego z właścicieli placówki. W trakcie ucieczki otworzył ogień również w stronę funkcjonariuszy. Ci odpowiedzi strzałami, raniąc napastnika. Zarówno sprawca, jak i jego ofiara przebywają w szpitalu.