Reklama
niedziela, 24 listopada 2024 23:38
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Szaleństwo - tak prezydent komentuje liczbę zapytań od mieszkańców. Nowoczesna podpowiada, jak usprawnić system

Urzędnicy nie radzą sobie z mailami od mieszkańców. Liczba pytań wysyłanych przez kaliszan w ramach informacji publicznej, wzrosła w ciągu dwóch lat o 100 i w 2016 sięgnęła 170, co prezydent uznał za „szaleństwo”. Z pomocą włodarzowi przychodzą członkowie Nowoczesnej, którzy podpowiadają, jak usprawnić system i zachęcają mieszkańców, by właśnie w ramach informacji publicznej sprawdzali, jak pracują urzędnicy i jakie plany związane z rozwojem miasta ma prezydent.
Szaleństwo - tak prezydent komentuje liczbę zapytań od mieszkańców. Nowoczesna podpowiada, jak usprawnić system

Informacja publiczna – czyli gwarantowana przez Konstytucję możliwość zadania pytań urzędnikom i wskazywania problemów w poszczególnych dziedzinach życia. Jednak okazuje się, że w Kaliszu magistrat jest zalewany takimi mailami i listami. – Ich ilość to istne szaleństwo – mówił na ostatniej sesji Grzegorz Sapiński. – Apeluję, by mieszkańcy zastanowili się kilka razy, zanim wyślą zapytanie do urzędu – prosił prezydent.

Ile jest takich zapytań? W 2014 było ich 70. W 2016 o 100 więcej. W porównaniu z innymi miastami wielkości Kalisza, te liczby nie powalają na kolana. Są przeciętne, a nawet poniżej średniej. A szkoda, bo jak skomentowali członkowie Nowoczesnej, to jedyny sposób, by między wyborami skontrolować władzę i jej poczynania. - Komunikacja na linii prezydent – mieszkańcy nie może się sprowadzać do tego, że prezydent wykupuje płatne artykuły, w których mówi o tym, o czym chce mówić i oczywiście mówi w samych superlatywach – wyjaśnia Barbara Oliwiecka z Nowoczesnej. - To właśnie zapytania pokazują, czym tak naprawdę interesują się mieszkańcy, o czym chcą rozmawiać i podpowiadają, i wskazują priorytetowe zadania, na których realizację liczą mieszkańcy.

Dlatego Nowoczesna zachęca, by mieszkańcy korzystali z tej drogi sprawdzania urzędników i włodarzy. Nawet jeśli ci nie mają na to ochoty. Sami dość często zadają pytania w ramach informacji publicznej i przyznają, że najczęściej odpowiedzi przychodzą długo po terminie. Wiedzą też, że są przypadki, kiedy takie nie przyszły w ogóle, a jeśli już, to były bardzo lakoniczne.

Jako przykład podają te wysłane przez siebie w styczniu, dotyczące KKSu i ekspertyz przed zakupem basenu Delfin, które według magistratu gwarantowały jego remont za 600 tysięcy złotych. Kiedy umowę podpisano kwota wzrosła kilkukrotnie. - Były inne ekspertyzy na kwoty ponad 2 milionów, które według nas zostały celowo pominięte. Wystąpiliśmy do UM o wydanie tych ekspertyz. Ustawowy termin minął 2 lutego, nie mamy jeszcze żadnej odpowiedzi – zdradza Marcin Janus. - Kolejna rzecz i sprawa, która była komentowana dotyczy sprawy spółki KKS, gdzie nasze miasto nie zajęło też jasnego stanowiska. Przypominam, że spółka KKS, której prezesem był Piotr Kościelny wynajmowała od miasta część obiektów na Wale Matejki za kwotę około 1000 złotych miesięcznie, a następnie podnajmował klubowi KKS za kwotę 9 tysięcy. Również wysłaliśmy do miasta pytania zgodnie z ustawą o dostępie do informacji publicznej i również termin minął 2 lutego. I też nie dostaliśmy odpowiedzi.

Dlatego Nowoczesna podpowiada, jak usprawnić komunikację mieszkańcy – urząd. Podobne rozwiązana stosują inne samorządy i tam się sprawdzają. - Zadaniem zarządzającego, czyli prezydenta, jest usprawnienie pracy urzędu, a nie zniechęcenie obywateli do tego, żeby mniej tych zapytań przesyłali. Proponujemy wprowadzić rejestr zapytań o informację publiczną, bardzo proste narzędzie, które pozwala skanować, czy umieszczać w sieci wszystkie pytania, które spływają, oczywiście dane wnioskodawcy mogą być pominięte, i w tym samym rejestrze znajdowałyby się odpowiedzi, pozwoliłoby to uniknąć dublowania się pytań – wyjaśnia Barbara Oliwiecka.

W ten sposób mieszkaniec zainteresowany danym problemem mógłby sprawdzić, czy już były zadane pytania dotyczące tematu. Jeśli tak, nie musiałby wysyłać swoich, chyba że dodatkowe, uzupełniające. Zgodnie z przepisami urząd ma 14 dni na odpowiedź.

AW, zdjęcia autor  

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 5°C Miasto: Kalisz

Ciśnienie: 1019 hPa
Wiatr: 15 km/h

OSTATNIE KOMENTARZE
Autor komentarza: IgnacTreść komentarza: I tak nic z tego nie będzie. Dr Lasek zaora wszystko i wszystkich. Specjalista od Śmigiel chce zarządzać takim projektem. Śmiech. Niemcy nie pozwolą.Data dodania komentarza: 24.11.2024, 22:54Źródło komentarza: W Sejmie o Kaliszu. „Paskudne łapy”, „mój projekt jest lepszy”Autor komentarza: ha ha haTreść komentarza: efka te kilkaset łapek w dół to z MoskwyData dodania komentarza: 24.11.2024, 22:47Źródło komentarza: W Sejmie o Kaliszu. „Paskudne łapy”, „mój projekt jest lepszy”Autor komentarza: he he he ha ha haTreść komentarza: ha ha ha - o godzinie 16 w Krakowie obywatele naszego kraju oraz przy okazji ich pseudo Komitet Obywatelski dowiedzieli się kto jest ich kandydatem obywatelskim na prezydenta - ha ha ha ha, he he hehe cała Polska się z was śmieje kandydat wybrany i wskazany przez obłąkanego dziadka z Żoliborza został ogłoszony obywatelom jako kandydat "obywatelski". I to dzięki naszemu łbu wielbłądziemu z Kalisza, który przez głupotę zamieścił to w sieci na portalu społecznościowym - dowiedziała się o tym cała Polska: >"przekaz partii na dziś jest taki, żeby kandydata na prezydenta NIE przedstawiać jako kandydata PiS-du, ale jako kandydata "obywatelskiego"Data dodania komentarza: 24.11.2024, 22:45Źródło komentarza: W Sejmie o Kaliszu. „Paskudne łapy”, „mój projekt jest lepszy”Autor komentarza: he heTreść komentarza: He he he he "obywatelscy" emisariusze z Nowogrodzkiej powiedzą mieszkańcom naszego miasta co jest dla nich dobre..Data dodania komentarza: 24.11.2024, 22:27Źródło komentarza: „Kalisz miastem oporu”. Mówią o nas w popularnym kanale ZERO
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
OPERATOR MASZYN (tokarz, szlifierz, frezer) OPERATOR MASZYN (tokarz, szlifierz, frezer) WSK "PZL-KALISZ" S.A. zatrudni pracownika na stanowisko: OPERATOR MASZYN (tokarz, szlifierz, frezer). Do zadań pracownika będzie należeć: Realizacja zadań zgodnie z dokumentacją techniczną Obsługa obrabiarek skrawających Kontrola detali przy użyciu narzędzi pomiarowych Przestrzeganie procedur jakościowych i zasad BHP Od kandydatów oczekujemy: Wykształcenie techniczne Umiejętność pracy z dokumentacją techniczną Praktyczna znajomość przyrządów i metod pomiarowych Znajomość podstaw obróbki skrawaniem Mile widziane doświadczenie na podobnym stanowisku Nastawienie na wysoką jakość pracy Gotowość do pracy zmianowej Rodzaj umowy o pracę: umowa o pracę Miejsce pracy: Kalisz W zamian oferujemy: Wdrożenie do pracy Stabilne zatrudnienie na podstawie umowy o pracę Długoterminowe perspektywy Satysfakcjonującą pracę w przyjaznej atmosferze Pakiet socjalny Aplikację można składać osobiście w siedzibie firmy: WSK "PZL-KALISZ" S.A. ul. Częstochowska 140, 62-800 Kalisz lub przesłać na e-mail: [email protected] W aplikacji prosimy o umieszczenie klauzuli: Na podstawie art. 7 ust. 1 Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (Oz. Urz. UE.L Nr 119, str. 1), dalej "ROOD": oświadczam, iż wyrażam zgodę na przetwarzanie przez Wytwórnię Sprzętu Komunikacyjnego"PZL-KALISZ" S.A. z siedzibą w Kaliszu (62-800) przy ul. Częstochowskiej 140, zwaną dalej WSK "PZL-KALISZ" S.A., moich danych osobowych zawartych w aplikacji w celu rekrutacji na stanowisko: PRACOWNIK PRODUKCYJNY Informacja dla kandydatów do pracy w Wytwórni Sprzętu Komunikacyjnego "PZL-KALISZ" S.A. znajduje się pod adresem Polityka RODO ( wsk.kalisz.pl ) Zastrzegamy sobie możliwość kontaktu tylko z wybranymi kandydatami.
Reklama